Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przecz z tandetną chińszczyzną! Kupujmy rękodzieło pomorskich artystów

Monika Zacharzewska [email protected]
– Jeśli ktoś nie chce kupować wyrobów innych, może przecież zrobić coś sam. Każda pracownia taka jak moja prowadzi warsztaty i dla dorosłych, i dla dzieci. Dwie godziny warsztatów kosztują około 25 złotych, a wychodzi się ze stworzonym przez siebie bezcennym produktem – mówi Ewa Graniak.
– Jeśli ktoś nie chce kupować wyrobów innych, może przecież zrobić coś sam. Każda pracownia taka jak moja prowadzi warsztaty i dla dorosłych, i dla dzieci. Dwie godziny warsztatów kosztują około 25 złotych, a wychodzi się ze stworzonym przez siebie bezcennym produktem – mówi Ewa Graniak. Artur Wosinek
Basta chińszczyźnie - kupujmy polskie rękodzieło. Pod takim hasłem akcję na facebooku rozpoczęli prowadzący pracownię ceramiki w Ustce Ewa Graniak-Wosinek i Artur Wosinek.

- Każdy może zrobić sam coś oryginalnego. Dla siebie lub na prezent. To zawsze będzie ładniejsze i bardziej wartościowe niż gadżet kupiony w sklepie. A dla rękodzielników takich jak my to szansa na utrzymanie się z pracy własnych rąk - mówi Ewa Graniak-Wosinek, właścicielka Domu Mokoszy Pracowni Sztuk Różnych w podusteckiej Przewłoce.

Akcja "Kupujmy nasze rękodzieło" ma na celu przypomnieć wszystkim, aby pamiętali o rodzimych wytwórcach, wspierali krajowy rynek i kupowali przedmioty od naszych polskich rękodzielników - czyli przedmioty oryginalne, wartościowe, artystyczne, wykonywane często w pojedynczych egzemplarzach.

- Pamiętajmy o artystach, twórcach, którzy poświęcili wiele czasu na to, żeby poznać daną technikę, nauczyć się jej, poświęcają czas, żeby stworzyć coś niepowtarzalnego, nietuzinkowego, pięknego i dokładnie wykonanego, nie okupionego pracą małych rączek. Basta chińszczyźnie - kupujmy nasze rękodzieło! Mówcie o tej akcji swoim znajomym, zmieńmy mentalność Polaków - apeluje Ewa.

Na facebooku pod linkiem o akcji wywiązała się gorąca dyskusja. W ciągu jednej doby było około trzech tysięcy udostępnień, po kilku dniach statystyki pokazywały, że informacja dotarła do ponad 40 tysięcy osób, a skomentowało ją ponad 1700 użytkowników.

Głosy były różne od entuzjastycznych po takie, że polskie rękodzieło jest bardzo drogie i nie warto go kupować.

- Jeśli ktoś nie chce kupować wyrobów innych, może przecież zrobić coś sam. Każda pracownia taka jak moja prowadzi warsztaty i dla dorosłych, i dla dzieci. Dwie godziny warsztatów kosztują około 25 złotych, a wychodzi się ze stworzonym przez siebie bezcennym produktem - powiedziała nam Ewa Graniak, która właśnie dla takich nieprzekonanych do dzieła własnych rąk organizuje akcję "Zrób sam prezent".

To zajęcia na których można wykonać gliniane i ceramiczne upominki dla bliskich np. na święta.
O tym, że do rękodzieła przekonuje się coraz więcej osób i staje się ono modne przekonuje też właścicielka Galerii 21 przy ul. Mickiewicza w Słupsku, w której od kilku tygodni można kupić tylko unikalne, oryginalne prace twórców z naszego regionu. O tym, że zwykli ludzie coraz częściej szukają oryginalnych ozdób, mówią też coraz częściej projektanci wnętrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza