Przedszkolne przepychanki, a wrzesień już za pasem

Władze 44. Bazy Lotnictwa Morskiego w Siemirowicach, które są organem prowadzącym przedszkola działającego na terenie jednostki, decyzję o jego zamknięciu podjęły już w ubiegłym roku. Jako powody podawano wtedy reorganizację struktury jednostek połączoną z racjonalizacją zatrudnienia.

- Głównym zadaniem jednostki jest szkolenie żołnierzy i realizacja zadań operacyjnych. Prowadzenie placówek przedszkolnych leży w gestii samorządu i dlatego zaproponowaliśmy przejęcie placówki władzom gminy - tłumaczyli wówczas wojskowi.

Przejęcie przedszkola pozytywnie zaopinowali radni z Cewic. Postawili jednak swoje warunki, chodziło głównie o to, że gmina decyduje się na przejęcie na własność całego budynku przedszkola, a wojskowi ze swej strony muszą zakończyć wszystkie sprawy pracownicze (gmina będzie samodzielnie kompletowała nowy personel przedszkola). Planowano też, że po przejęciu przedszkola byłoby ono częścią tzw. zespołu szkolno-przedszkolnego działającego na terenie szkoły w Siemirowicach. To właśnie dyrektor tej placówki miał kompletować nowy personel przedszkola.

Kilka miesięcy temu planowano, że cała procedura zostanie zakończona do września, na początku sierpnia ustaliliśmy jednak, że takich planów nie uda się zrealizować.

- Nie dostaliśmy żadnych oficjalnych informacji na temat procedury przekazania przedszkola. A nawet gdyby decyzja pojawiła się w ciągu kilku najbliższych dni, to i tak nie zdążymy z otwarciem placówki do września. Bo stworzenie statutu przedszkola, zatrudnienie pracowników zajmie trochę czasu, a rok szkolny zacznie się przecież za zaledwie kilka tygodni - argumentuje Jerzy Pernal, wójt gminy Cewice.

Co na to wojsko? Gdy kilka miesięcy temu poruszaliśmy ten temat, przedstawiciele jednostki mówili o tym, że kuratorium oświaty zostało już poinformowane o zakończeniu funkcjonowania placówki.

- Wszystkie procedury dotyczące przekształcenia przedszkola w Siemirowicach w placówkę samorządową leżące w gestii jednostki wojskowej zostały wypełnione. Przekształcenie takie wiąże się oczywiście z nieodpłatnym przekazaniem przedszkola wraz z całym wyposażeniem na rzecz gminy. Dokumenty dotyczące tej sprawy zostały wysłane do MON. Obecnie oczekujemy na decyzję - podkreśla kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik prasowy dowódcy Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

- Z tego co się orientuję, część rodziców wciąż chce umieszczać swoje dzieciaki w przedszkolu wojskowym. A to może oznaczać, że w najbliższym roku szkolnym placówka będzie jednak działała według poprzednich zasad. My czekamy z działaniami na oficjalne informacje w tej sprawie - podsumowuje wójt Pernal.