Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przekonałem się, dla kogo nie jest rządowy program "Czyste Powietrze"

Zbigniew Marecki
Zachęcony rządową propagandą o wspaniałości programu "Czyste Powietrze" postanowiłem skorzystać z niego i zacząłem wypełniać internetowy wniosek, który można pobrać na stronach wojewódzkich funduszy ochrony środowiska.

W sumie jest prosty do wypełnienia, ale kiedy doszedłem do punktów finansowych, to okazało się, że nie jest dla mnie. Od lat staram się dbać o bliźniaka, w którym mieszkam. Dlatego już dawno kupiłem dobry piec gazowy, wymieniłem większość okien
na plastikowe i wstawiłem nowe drzwi wejściowe. Ponieważ z żoną przejęliśmy dom po wcześniejszych właścicielach, którzy oddali go do użytku w 1995 roku, postanowiliśmy, że wzorem sąsiadów pogrubimy jego ocieplenie i wymienimy dach na nowy.

Wydawało się, że inwestycja jest duża, bo ewentualny wydatek po konsultacji z fachowcami oszacowaliśmy na ok. 50 tys. zł. Szybko jednak okazało się, że przy pomocy tego programu nie kupimy nowego dachu, bo możemy wydać z niego pieniądze jedynie na jego ocieplenie lub zmiany konstrukcyjne, a tych nie mamy potrzeby robić. Poza tym okazało się, że twórcy wniosku podzielili koszty na kwalifikowane i niekwalifikowane. Te pierwsze w naszym przypadku dzięki jakiejś tajemniczej aplikacji zostały automatycznie oszacowane poniżej 4 tysięcy złotych.

Pani konsultantka z WFOŚ i GW w Gdańsku poinformowała mnie, że w takim razie nie mogę skorzystać z programu "Czyste Powietrze", bo można to zrobić tylko wtedy, gdy koszty kwalifikowane przekroczą 7 tys. zł. Wniosek jest zatem prosty: program skierowany jest do trzech typów ludzi: budujących się od początku, biedaków, którzy do tej pory w swoim domu nic nie robili, albo bogaczy, których stać na to, aby zapełnić dom wszystkich najnowszymi rozwiązaniami technicznymi. Średniacy muszą jak zwykle radzić sobie sami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza