Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemysław Namysłowski zostaje na stanowisku dyrektora biura promocji Słupska

Marcin Prusak
Przemysław Namysłowski
Przemysław Namysłowski Fot. archiwum
Prezydent Słupska Maciej Kobyliński przekonał dzisiaj Przemysława Namysłowskiego, aby ten wycofał swoje podanie o rezygnację ze stanowiska dyrektora biura promocji miasta.

Taką informacje podał oficjalnie słupski ratusz. Opozycja twierdzi, że sprawa dymisji była zagraniem propagandowym.

Przemysław Namysłowski złożył rezygnację ze swojego stanowiska po tym, gdy słupscy radni miejscy chcieli obniżyć budżet biura promocji na 2010 rok o ponad 800 tysięcy złotych. Po targach radnych z prezydentem obniżono wydatki miasta na promocje o 400 tysięcy.

Od czasu złożenia rezygnacji ze stanowiska Namysłowski był na urlopie. Gdy wrócił z niego do pracy spotkał się dzisiaj z prezydentem Maciejem Kobylińskim. - Pan prezydent nakłonił pana naczelnika do wycofania rezygnacji - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Słupsku. - Dlatego naczelnik pozostaje na swoim stanowisku.

Słupscy radni miejscy z opozycji twierdzą, że sprawa z rezygnacja Namysłowskiego to tylko propaganda ratusza. - Chcieli zagrać pod publikę i wywrzeć na radnych nacisk, abyśmy przyznali więcej pieniędzy na promocję miasta - mówi Robert Kujawski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku, członek PiS. - Spodziewałem się, że pan Namysłowski nie odejdzie ze stanowiska. Moim zdaniem nigdy tego nie chciał. szkoda, że do dymisji nie doszło, bo nie wszystkie działania wydziału promocji uznaję za trafione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza