Prześwietlą rentgenem pomnik Upokorzonego

Nie ma bowiem pewności czy figurę da się odłączyć bez broblemu od postumentu.

Edward Iwański, słupski plastyk miejski twierdzi, że aby być pewnym czy pomnik nie rozpadnie się podczas przenosin do pobliskiej galerii handlowej Podkowa trzega go prześwietlić.
- Szukamy teraz odpowiedniego aparatu, którym będziemy mogli prześwietlić pomnik, by zorientować się czy jest on na stałe połączony z potumentem.

Problem pojawił się z chwilą, gdy plastyk miejski dowiedział się, że pomnik został przeniesiony do Słupska w całości.
- Teraz nie wiadomo, czy nie rozpadnie się podczas przenosin - dodaje plastyk miejski. - Musimy to dokładnie sprzawdzić.

Dopiero po prześwietleniu podjęta zostanie decyzja, czy zostanie on przeniesiony pod sklepowy dach. Jeśli okaże się, że postać Upokorzonego jest na stałe połączona z postumentem, trzeba będzie poszukać dla niego innego miejsca niż galeria Podkowa.