Spis treści
Brakuje nauczycieli wspomagających
Ofert pracy dla nauczycieli współorganizujących kształcenie jest bardzo dużo. Na stronie kuratorium oświaty znajdujemy niemal dwa tysiące ofert pracy dla nauczycieli (1866 ofert 8 sierpnia 2024 r.).
O to, czy trudno jest znaleźć nauczyciela wspomagającego, zapytałam dyrektorów szkół, którzy poszukują właśnie tych nauczycieli.
– Bardzo trudno. Nie zgłosił się nikt – poinformowała mnie wicedyrektorka jednej z podwarszawskich szkół.
– Jest trudno. Zgłosiły się dwie osoby, ale znalazły pracę gdzieś indziej. Nauczyciele wspomagający mogą w tej chwili wybierać w ofertach, szukać miejsca pracy jak najbardziej dostosowanego do swoich potrzeb. Prawdą jest też, że w tej chwili jest dużo więcej dzieci z orzeczeniami, znalezienie nauczyciela wspomagającego to duży sukces – mówiła dyrektorka jednej z krakowskich szkół.
Odpowiedzi, dlaczego tak jest, szukam u samych zainteresowanych – nauczycieli współorganizujących kształcenie.
Przeczytaj też: Okienko transferowe - tak Barbara Nowacka tłumaczy braki kadrowe w szkole
Dlaczego tak trudno jest znaleźć nauczyciela, który będzie wspomagał nauczanie ucznia z niepełnosprawnością?
Nauczyciel wspomagający to nie asystent nauczyciela
Pani Joanna pracuje jako nauczyciel wspomagający od 7 lat. Prawdopodobnie to ostatni rok pracy w tym charakterze.
– Mam dosyć bycia asystentem nauczyciela prowadzącego lekcję. Nie chcę, by zwracano mi uwagę, podważano moje kompetencje, umiejętności – wyjaśnia. Kiedy uczeń ma dobry dzień, współpracuje, jestem traktowana jako zbędny element, kiedy jest źle, krzywe spojrzenia informują mnie o tym, że sobie nie radzę. Nauczyciel wspomagający to nie Bóg, mogę robić wszystko, co w mojej mocy, by wpłynąć na zachowanie ucznia, ale jeśli on sam nie będzie chciał, to nie pomogę, choćbym nie wiem jak mocno się starała – podkreśla.
Nauczycielka wspomina też o ogromnym obciążeniu psychicznym, jakim jest praca nauczyciela wspomagającego:
– Mało kto zdaje sobie sprawę, że nasza praca przynosi wyjątkowo mało satysfakcji. To my przyjmujemy wszystkie nastroje ucznia, wyładowania frustracji, emocji, czasami w sensie dosłownym, np. gdy dziecko wpada w szał – wyjaśnia.
Zamiast wspomagania zastępstwa, a o umowie na stałe zapomnij
Często to nauczyciele wspomagający są delegowani na doraźne zastępstwa. Pani Joanna mówi również o tym, że problemy są dużo bardziej prozaiczne, np. umowa na czas nieokreślony.
– Pracuję w jednej szkole już trzy lata. Liczyłam na to, że w końcu otrzymam umowę na czas nieokreślony i będę mogła postarać się o kredyt hipoteczny. Z kredytu nici. Pan dyrektor zaproponował mi umowę do końca etapu edukacyjnego ucznia. To mnie nie satysfakcjonuje. Chcę czuć stabilizację, a nie martwić się, że mój uczeń zmieni szkołę, a ja zostanę bez pracy – opowiada pani Joanna.
Brak stabilności zatrudnienia to kolejny problem, który zniechęca do pracy jako nauczyciel wspomagający. Umowy na czas określony, uzależnione od edukacyjnego etapu ucznia, uniemożliwiają długoterminowe planowanie życia zawodowego i prywatnego, co tylko rodzi dodatkowy i zupełnie niepotrzebny stres.
Podobny problem jest w wielu innych szkołach. Mówi o nich pan Michał:
– Co roku czekam na wieści od pani dyrektor, czy będzie miała dla mnie pracę. I co roku powtarza się ta sama historia, umowa jest przedłużana, a ja całe wakacje żyję w stresie, czy będę miał do czego wracać we wrześniu.
Pani Karolina wspomina o jeszcze innym aspekcie:
– Nauczyciel wspomagający świetnie zna klasę, obserwuje ją na każdej lekcji. Kiedy wychowawczyni mojej klasy przeszła na długotrwałe zwolnienie lekarskie, ja ją zastępowałam. Wykonywałam wszystkie jej obowiązki, ale nie otrzymałam dodatku za bycie wychowawcą przez kilka dobrych miesięcy.
Sytuacja, w której nauczyciel wspomagający zostaje obarczony dodatkowymi obowiązkami bez odpowiedniego wynagrodzenia, jest niestety dość powszechna.
Pani Joanna smutno podsumowuje naszą rozmowę:
– Chcę przestać być nauczycielem wspomagającym, ale nie przez dzieci i rodziców, tylko przez innych nauczycieli, którym wydaje się, że lepiej wiedzą, co powinnam robić.
Brak wsparcia ze strony kolegów i koleżanek z pracy dodatkowo utrudnia wykonywanie obowiązków. Traktowanie nauczyciela wspomagającego jako mniej ważnego członka zespołu edukacyjnego nie tylko obniża jego morale, ale też zniechęca do pozostania w zawodzie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. Obserwuj StrefaEdukacji.pl!