Osłabienie oraz wychłodzenie organizmu mogły okazać się śmiertelne dla 83-letniego mieszkańca powiatu starogardzkiego, który zaginął we wtorek w lesie na terenie leśnictwa Nowy Dwór w gminie Osieczna. Jak ustalili interweniujący w tej sprawie policjanci mężczyzna około południa pojechał samochodem na grzybobranie. Kilka minut po godz. 19 zaniepokojona rodzina powiadomiła policję. Z minuty na minutę sytuacja stawała się coraz bardzie poważna, a upływający czas działał na niekorzyść zaginionego.
Na miejsce niezwłocznie skierowano 42 policjantów, wśród których był przewodnik z psem tropiącym. Do poszukiwań przyłączyła się także państwowa i ochotnicza straż pożarna, funkcjonariusze straży leśnej z Lubichowa oraz osoby cywilne. Na miejsce wyjechali również gdańscy strażacy z 3 psami tropiącymi przeszkolonymi do poszukiwań osób żyjących i zaginionych.
Uczestniczący w akcji funkcjonariusze dysponowali danymi personalnymi oraz rysopisem zaginionego. Po ponad 2 godzinach poszukiwań mężczyzna został odnaleziony przez policjantów ze starogardzkiej patrolówki. Znajdował się w odległości 7 kilometrów od swojego pojazdu. Był osłabiony i wyziębiony.
Policjanci apelują aby podczas zbierania grzybów czy spacerowania po lesie zachować ostrożność. Jest to szczególnie ważne, jeśli przebywamy na nieznanym terenie. Lepiej wówczas obrać sobie jakiś punkt odniesienia i podążać np. skrajem lasu, wzdłuż drogi czy brzegiem jeziora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?