A przed nami kolejne zimowe dni. Z zapowiedzi wynika, że nawet bardziej mroźne, a więc trudniejsze dla zmotoryzowanych.
Czy umiemy jeździć po śniegu
I tak i nie. Większość jeździ ostrożnie i karnie, samochód za samochodem. Z prędkością 50-60 km/godz. Ale są też rajdowcy, którzy przy takiej pogodzie i białej jezdni postanowili wyprzedzać i jechali nawet 100 km/godz. Wydaje się to jednak o wiele za dużo. Stąd wypadnięcia na pobocza czy do rowu.
Większość z nas nie potrafi jeździć zima, bo gdzie miała się tego nauczyć. Szkoły nauki jazdy kursów w tym zakresie nie prowadzą, a pustych placów czy lotnisk, gdzie moglibyśmy sami się nauczyć, też brakuje. Tymczasem np. w Szwecji każdy przyszły kierowca, nim przystąpi do egzaminu, musi zaliczyć kilkanaście godzin jazdy w warunkach zimowych.
Może zresztą dobrze, że się nie uczymy. Badania jakie przeprowadzono w USA czy Francji wykazały, że kierowcy którzy przeszli dodatkowe szkolenia powodowali dużo więcej wypadków, niż pozostali. Przeceniali swoje umiejętności, zbyt ryzykowali i ginęli sami lub zabijali innych. W Polsce byłoby pewnie podobnie.
Mamy nieprzygotowane auta
O tym jak przygotować auta do zimy, pisaliśmy wielokrotnie. Podstawowym warunkiem bezpiecznej jazdy są opony zimowe. Tymczasem z rozmów z szefami serwisów ogumienia, a także obserwacji wynika, że opony zimowe ma przeciętnie co drugie auto. A pozostali liczą na łut szczęścia. Jakby tego było mało, wielu z nich jeździ na oponach letnich, w których bieżnik jest ledwo widoczny. I tacy właśnie kierowcy mają największe pretensje do drogowców. Ze zaspali, że zostali zaskoczeni itp. A przecież prawda jest taka, że bez opon zimowych w takie dni jak obecnie, nie powinniśmy wyjeżdżać na drogę. Dla własnego i innych bezpieczeństwa.
Kierowcy często zapominają, iż podstawową zasadą bezpiecznej podróży jest ,,widzieć i być widzianym''. Tymczasem wielu zmotoryzowanych zamiast oczyścić szyby, lusterka (ilu z nas to robi) i reflektory, oczyszcza jedynie część szyby. Niektórzy patrzą przez nie jak przez wizjer w drzwiach. A później są zaskoczeni, iż uderzyli w jadący przed nimi pojazd.
I ostatnia uwaga, zima utrudnia jazdę. Jeśli te trudności nas przerastają, zostawmy auto w domu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?