Pomorski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia ogłosił jak dotąd pięć konkursów uzupełniających na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną. To efekt kontrowersji jakie wywołał ostatni konkurs na specjalistkę w Pomorskiem, w wyniku którego ponad 200 poradniom nie przedłużono kontraktów. Wśród nich jest sześć poradni słupskiego szpitala - kardiologiczna, chirurgii onkologicznej, kardiologii dziecięcej, neonatologii i proktologicznej, no i hematologiczna.
Oburzenie likwidacją poradni i protesty pacjentów z całego województwa spowodowały odwołanie dyrektorki pomorskiego NFZ i zapowiedź przez prezes centrali NFZ ogłoszenia konkursów uzupełniających.
Pierwszych pięć konkursów zostało ogłoszonych, a dwa z nich jutro będą rozstrzygnięte. Pierwszy z tych dwóch to właśnie konkurs na realizacje świadczeń hematogicznych, w którym wystartował słupski szpital.
Drugi to konkurs w zakresie leczenia chorób zakaźnych. Ten został ogłoszony po tym, jak okazało się, że jedyna poradnia zakaźna w województwie jest w Słupsku właśnie, choć nie mamy tu oddziału zakaźnego. Natomiast zabrakło takiej przy szpitalu zakaźnym w Gdańsku.
Dodatkowo NFZ ogłosił dodatkowe konkursy na świadczenia ginekologiczne w powiecie kartuskim, nefrologiczne w powiecie lęborskim i na świadczenia w zakresie genetyki dla całego województwa. Te zostaną rozstrzygnięte we wrześniu.
- Tak jak zapowiadaliśmy, ogłosiliśmy dodatkowe postępowania w najbardziej dotkliwych obszarach. Tam, gdzie pewne świadczenia nie zostały zakontraktowane, co spowodowało duże niedogodności dla pacjentów - mówi Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego oddziału NFZ. - Na razie na realizację tych pięciu postępowań wygospodarowaliśmy pieniądze. Jeśli znajdziemy gdzieś jeszcze jakieś rezerwy finansowe, ogłaszać będziemy kolejne konkursy uzupełniające. Nie potrafię jednak dziś powiedzieć kiedy i jakie. Chcę też zdementować pogłoski, że dostaliśmy jakiekolwiek dodatkowe pieniądze z centrali.
Rzecznik NFZ twierdzi też, że informacje o unieważnieniu poprzednich konkursów są nieprawdziwe.
- Unieważnienie ich jest niemożliwe, ponieważ nikt nie udowodnił, że zostały one przeprowadzone niezgodnie z obowiązującymi przepisami - mówi Mariusz Szymański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?