Policja w stanie Pensylwania trafiła na trop Steve'a Stephensa, gdy otrzymała wiadomość, że jego samochód był widziany przed osoby znajdujące się w jednej z restauracji. Policja napisała na Twitterze, że 37-latka widziano we wtorek rano w hrabstwie Erie. "Po krótkim pościgu Stephens się zastrzelił" - napisano.
Stephens był podejrzany o to, że w niedzielę (16.04) zastrzelił Roberta Godwina, gdy ten wracał z wielkanocnego obiadu. Sprawca, który miał wybrać ofiarę przypadkowo, umieścił film ze zdarzenia na Facebooku. Od tego czasu był poszukiwany w kilku stanach. W poszukiwaniach brało udział FBI, które obiecało nagrodę w wysokości 50 tys. dolarów za informacje mogące pomóc w ujęciu sprawcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?