- Nie wiemy jak długo pies przebywał w tym miejscu, ale okolice drzewa były już bardzo wydeptane. Pies był też bardzo głodny - mówi Paweł Wrycza, pełniący obowiązki komendanta Straży Gminnej w Trzebielinie, którą zawiadomił leśnik.
Strażnicy zabrali psa i przewieźli go do schroniska w Słupsku.
- Szukamy dla psa nowego domu. Prosimy też o jakiekolwiek informacje, które mogłyby przyczynić się do ustalenia właściciela psa - oznajmia Paweł Wrycza. - Powinien ponieść surowe konsekwencje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?