Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psychologia: Najpierw uwierz w siebie

Supernowa
Nawet najlepszy fachowiec, jeśli nie wierzy w swoje umiejętności, nie nadaje się na szefa.

Jeśli czujesz się odpowiedzialny za błędy swoich podwładnych lub nie ufasz swoim umiejętnościom zawodowym, prawdopodobnie nie nadajesz się na szefa. Dlaczego? Ponieważ stres związany z pracą czyni z ciebie osobę nie tylko przesadnie reagującą na niepowodzenia, ale także podatną na choroby górnych dróg oddechowych - od przeziębienia po grypę. Taką konkluzją zakończyły się badania naukowców z USA i Kanady. Jak tłumaczy główny autor badań John Schaubroeck z Drexel University (USA), impulsem do naukowego zgłębienia problemu była chęć uzyskania odpowiedzi na pytanie, dlaczego jedne osoby doskonale znoszą odpowiedzialność związaną z kierowaniem grupą ludzi, podczas gdy inne nie radzą sobie z taką presją.

Nie od dziś wiadomo, że do zarządzania ludźmi potrzebne są rozmaite umiejętności i predyspozycje psychiczne. Jedną z nich jest odporność na długotrwały stres. Naukowcy pod wodzą Schaubroecka doświadczalnie sprawdzili, jakie cechy charakteru sprzyjają wzmocnieniu takiej odporności, a jakie ją zmniejszają. Przeprowadzona przez nich ankieta objęła 217 szefów szczebla podstawowego i średniego. Wyniki uzupełnione zostały wywiadami zdrowotnymi. Z uczestnikami badań przeprowadzono też testy psychologiczne. Wykonano im również analizy immunologiczne, mierząc m.in. poziom immunoglobulin A (IgA). Są to przeciwciała, których zadanie polega na niszczeniu zarazków dostających się do górnych dróg oddechowych. Im mniej jest ich w organizmie, tym większe prawdopodobieństwo złapania infekcji wirusowej czy bakteryjnej. Poziom tych przeciwciał zależy również od podatności na stres.

- Najgorzej z presją radzili sobie szefowie, którzy nie mieli zaufania do własnych umiejętności zawodowych - informuje Jia Lin Xie z uniwersytetu w Toronto w Kanadzie, jeden z członków zespołu Schaubroecka. - Kiepsko szło również tym, którzy przejmowali się każdym uchybieniem i brali na siebie odpowiedzialność za najdrobniejsze porażki. Poziom stresu, mierzony niedoborem immunoglobulin typu A był u takich osób nieproporcjonalnie wysoki. Ta sytuacja wpływała negatywnie na stan ich zdrowia - mówi naukowiec.

U takich osób naukowcy stwierdzali częściej następujące dolegliwości: zapalenia gardła, chrypkę, nieżyt górnych dróg oddechowych, infekcje zatok przynosowych, grypę oraz przeziębienia. - Wszystkie te choroby są wywoływane przez mikroby, które łatwiej wnikają do organizmu osłabionego działaniem długotrwałego stresu - zauważa Jia Lin Xie.

Podsumowując swój artykuł badacze stwierdzają: "Nawet najlepsi fachowcy, jeśli nie ufają sobie, mogą być złymi szefami. Kontrolowanie innych będzie dla nich zajęciem silnie stresującym. Zamiast z ochotą podejmować kolejne zadania, wpadną we frustrację. Nawet jeśli poradzą sobie z obowiązkami, to po pewnym czasie zaczną mieć kłopoty ze zdrowiem". Okazuje się bowiem, że ludzie nie ufający sobie są jako szefowie mniej wydajni nie tylko dlatego, że regularnie się przeziębiają. Takie osoby mają też częściej kłopoty z układem krążenia (nadciśnienie!), cierpią na bezsenność, nerwice i depresje.

- Na jednych pracowników większy zakres odpowiedzialności działa mobilizująco, na innych - deprymująco i stresująco. Pierwszą grupę stanowią ci, którzy uważają się za świetnych fachowców, drugą - ci, którzy boją się, że nie sprostają nowym obowiązkom. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z ich rzeczywistymi umiejętnościami - konkluduje Schaubroeck. Według naukowca osoba, która nie wierzy we własne siły, będzie każde nowe zadanie traktowała jak źródło stresu, nie zaś jako okazję do udowodnienia swojej wysokiej wartości. - Nawet jeśli takiemu człowiekowi mimo wszystko uda się awansować i zrobi karierę, to i tak nie będzie z tego powodu szczęśliwy, lecz coraz bardziej schorowany i znerwicowany - podsumowuje uczony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza