Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar dla Energi Czarnych (wideo, zdjęcia)

rafał szymański [email protected]
James Hughes w akcji.
James Hughes w akcji.
Zwycięstwem Energi Czarnych zakończył się XII Turniej o Puchar Prezydenta Słupska.
Ogromna trema towarzyszyla aktorom Nowego Teatru przed wykonaniem hymnu koszykarzy Energi Czarnych Slupsk. Twórcy przyzwyczajeni do bardziej kameralnej widowni musieli stawic czola ponad dwutysiecznemu tlumowi w hali Gryfia.

Hymn Czarnych

Po wielu latach główne trofeum ponownie weszło w posiadanie koszykarzy z hali Gryfia.

W trakcie turniejowych meczów kibice demonstrowali niechęć do hymnu, który wykonali aktorzy Nowego Teatru przed pierwszym meczem słupszczan. W drugi dzień znów gwizdano, w trzecim pieśni już nie było.

Widzowie przyglądali się w jakiej formie znajdują się koszykarze poszczególnych zespołów. W Piotrze Szczotce doszukiwano się fizycznych podobieństw do Zdravko Radulovica, dawnego lidera Czarnych. Za to Jerzy Chudeusz, szkoleniowiec Polpharmy Starogard Gd., z wiekiem coraz bardziej gestami zaczął przypominać Mirosława Noculaka. Andrzej Kowalczyk ze Stali zrzucił w krótkim czasie aż 35 kg.

Trudno byłoby do niego powiedzieć "Misiu". Nic jednak nie stracił ze swojej energii. Wszystko, co oglądaliśmy w hali Gryfia, to jednak przedsmak prawdziwych emocji. Te zaczną się, gdy ruszy liga.

James Hughes w akcji.

Za trzynaście dni koszykarze Energi Czarnych Słupsk rozegrają pierwszy mecz w Dominet Bank Ekstralidze. W hali Gryfia zmierzą się z AZS Koszalin. Z jakim wojskiem wyruszy na swoją trzecią wojnę Igor Griszczuk, słupski szkoleniowiec?

Kibice już przyzwyczaili się, że Griszczuk nie potrzebuje w swoim zespole gwiazd. Dla niego liczą się bezwzględni wykonawcy poleceń, bo tylko to gwarantuje sukces. Woli taktyczną grę, pozbawioną szaleństwa, ale skuteczną.

Pod takim kontem słupski szkoleniowiec (dla którego będzie to trzeci rok pracy na samodzielnym stanowisku) dobiera ludzi do składu. Poprzednie lata uczyły, że kto się wyłamuje, z różnych powodów (np. mentalnych) wylatuje ze składu. Kto przetrwa katorżniczą pracę, budzi szacunek i gra. Na kogo teraz może liczyć coach?

Andrej Krivonos - to dodatkowy członek sztabu szkoleniowego. Przybył z Białorusi. Na razie tylko obserwuje mecze, a jeśli podpowiada trenerowi, to robi to raczej w zaciszu szatni. Wygląda na to że na razie szuka swojego miejsca w tym składzie.

James Hughes - olbrzymie możliwości, ale jeśli szkoleniowiec chce je w pełni wykorzystać, czeka go żmudna i wyczerpująca praca.

Zawodnik ma niedługo podpisać kontrakt na dwa lata w Słupsku, już teraz wiadomo, że oprócz normalnych treningów z zespołem, będzie miał dodatkowy cykl - indywidualny. Jeśli drużyna gra na niego i wkłada mu piłkę do rąk - punktuje.

Jeszcze jest słabszy fizycznie, chociaż, gdy przyszedł do Słupska, na siłowni "na klatę" brał 100 kg. Teraz, po kilku tygodniach ćwiczeń dźwiga 110 kg. Jest predysponowany do szybkiej gry w ataku, dobrze biega, co w wypadku tego typu zawodników często nie jest normą. Nie pokazał za wiele w obronie.

Inna sprawa, że w meczach turniejowych trudno o taką okazję.

Ed Scott - ma naturalną predyspozycję do szybkiej i rozsądnej gry w ataku. To pewniejsza i sprawniejsza "jedynka“ niż Miah Davis. Więcej gra do przodu, podejmuje rozsądniejsze decyzje. Wydaje się także być bardziej charyzmatycznym zawodnikiem. Zapewne ze swoimi umiejętnościami będzie kończył akcje słupszczan w lidze, np. przy wyniku 70:70 i czterech sekundach do końca.

Piotr Szczotka - bardzo ofiarny, szuka gry i pozycji ma niezłe umiejętności. Duże wzmocnienie pozycji nr 3.

Omar Barlett - widać, że to trzeci rok współpracy z Igorem Griszczukiem, z gwiazdy i zawsze wyluzowanego skrzydłowego zamienia się w pełni profesjonalnego gracza, wiedzącego gdzie i jak się ustawić, kiedy wyjść pod kosz, wykorzystującego swoją szybkość i skoczność, ale już bez szukania akcji "pod publikę".

Czy to będzie jego najlepszy sezon w lidze? Byle przestał popełniać głupie straty, jak to miało miejsce w początkach meczu z Białorusinami.

Aleksander Kudriawcew, Mantas Cesnauskis, Tarmo Kikerpill. Ich atutami są szybkość i coraz większe doświadczenie. Cesnauskis i Kikerpill mieli początkowo problemy z celnością - to chyba jednak efekt fizycznych treningów u Griszczuka. Kudriawcew już zapomniał o swoich "pajacach", wciąż jeszcze w ciemno zawierza jednak swojej szybkości.

Przemysław Frasunkiewicz - dla niego liga mogłaby rozpocząć się i dzisiaj. Czy zdoła utrzymać formę do drugiej części sezonu.

Dariusz Cywiński - w turnieju grał mało. Zawodnik zadaniowy, szczególnie do gry obronnej.

Patryk Przyborowski - miał swoje pięć minut w spotkaniu z Vitalyurem. Wejście
- marzenie. W trzech akcjach pod rząd trafił za trzy, dał asystę Kikerpillowi (też rzut za trzy 3) i wymusił faul w ofensywie. Dużo pracy, szczególnie w grze obronnej.

Mateusz Bierwagen - nie grał, wszystkie mecze przesiedział na rezerwie.

Energa Czarni - cały zespół w tym roku ma predyspozycje do szybszej gry, odmiennie niż to było w poprzednich latach. Potencjał Scotta czy Hughesa na to wskazuje, tym bardziej że Kudriawcew, Cesnauskis czy Frasunkiewicz potrafią także biegać. Czy jednak przekona się do takiego stylu Igor Griszczuk, który woli ustawioną i wyrachowaną koszykówkę?

Wyniki

Energa Czarni - Polpharma Starogard Gdański 71:67 (20:22, 13:15, 15:18, 21:14)

Energa Czarni: Kikerpill 6, Scott 9, Kudriawcew 8, Frasunkiewicz 8 (2), Szczotka 8, Barlett 6, Cesnauskis 2, Hughes 26.

Polpharma: Copeland 13 (2), Marculewicz 3 (1), Majewski 13 (3), Benton 2, Sirsnins 6 (2), Leończyk 6, Lubeck 2, Witos 9 (1), Zakrzewski 2 (1), Hall 10.

Energa Czarni - Vitalyur Mińsk 90:60 (19:17, 24:14, 26:16, 21:13)

Energa Czarni: Kikerpill 8 (2), Scott 9 (1), Cywiński 2, Przyborowski 4 (1), Kudriawcew 9 (3), Frasunkiewicz 15 (3), Szczotka 10 (1), Cesnauskis 9 (1), Barlett 15 (1), Chmielewski 0, Hughes 9.

Vitalyur: Jacuk 1, Drewke 0, Bibik 8, Pogrebniow 8 (2), Jebiomienko 10, Szarko 12 (3), Dadykin 4 (1), Szustow 0, Trpstineckij 17 (4).

Energa Czarni - Atlas Stal 83:71 (24:16, 16:15, 21:18, 22:22)

Energa Czarni: Kikerpill 14 (4), Scott 16 (1), Kudriawcew 8 (1), Frasunkiewicz 13 (3), Szczotka 0, Barlett 8 (1), Cesnauskis 14 (1), Hughes 10.

Atlas Stal: Sulowski 3 (1), Wilson 19 (3), Stefanovic 12 (4), Oden 4, Selleazane 8, Grant 0, Boykin 2, Kadziulis 5 (1), Sroka 2, Szawarski 11 (1), Przybyszewski 5.

Inne wyniki: Atlas Stal - Vitalyur 96:59 (22:14, 23:19, 26:17, 25:9), Atlas Stal - Polpharma 85:75 (20:20, 26:13, 20:19, 19:23), Polpharma - Vitalyur 74:51 (19:10, 22:9, 16:20, 17:12).

Kolejność: 1. Energa Czarni Słupsk, 2. Atlas Stal Ostrów Wielkopolski, 3. Polpharma Starogard Gdański, 4. Vitalyur Mińsk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza