Bezpłciowo przez 38 minut grający PGE Turów Zgorzelec był łatwym rywalem dla AZS Koszalin. W hali Torwaru w Warszawie podopiecznym Mariusza Karola nie sposób było odmówić ambicji i doskonałego przygotowania taktycznego pod rywala. To szybko zaczęło procentować, gdy po początkowym prowadzeniu Turowa AZS skutecznie i konsekwentnie punktował. Podobał się wszędobylski Swanson, od którego zaczynały się i na którym kończyły akcje AZS, podobał się Tica - wygrywał z Michaelem Wrightem pod koszem. Pomagał mu w walce Reese. AZS grał szybko i łatwo znajdował pozycje. Legenda o doskonałej grze obronnej zespołów Urlepa w tym spotkaniu nie potwierdziła się. W ostatnich sekundach Turów próbował jeszcze faulować i rzucać za trzy. AZS zdobył Puchar Polski zasłużenie, w drodze do niego jako pierwsza polska drużyna w tych sezonie wygrał z Asseco Prokomem Gdynia.
PGE Turów Zgorzelec - AZS Koszalin 75:80 (19:22, 18:23, 13:23, 25:12).
PGE Turów: Loyd 0, Roszyk 0, Wright 15, Witka 2, Wójcik 2, Gray 22 (2), Bochno 0, Chyliński 11 (3), Wysocki 10 (1), Wallace 5 (1), Johnson 8.
AZS: Kovac 2, Reese 17, Swanson 20 (2), Metelski 2, Arabas 3 (1), Tica 15, Kuebler 5, Balcerzak 5 (1), Surmacz 4, Milicić 7.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?