Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski. Euforia w Bytowie. Drutex-Bytovia II - Polonia Bytom 2:1 (opis meczu, wideo, zdjęcia)

Krzysztof Niekrasz
Tak cieszyli się zdobywcy dwóch goli dla Bytovii (w czarnych strojach): Sławomir Pufelski (z lewej) i Piotr Łapigrowski (w głębi z prawej). Na zdjęciu prawym radość trenera Waldemara Walkusza.Fot. Łukasz Capar
Tak cieszyli się zdobywcy dwóch goli dla Bytovii (w czarnych strojach): Sławomir Pufelski (z lewej) i Piotr Łapigrowski (w głębi z prawej). Na zdjęciu prawym radość trenera Waldemara Walkusza.Fot. Łukasz Capar Fot. Łukasz Capar
Drutex-Bytovia II pokonał 2:1 rewelację ekstraklasy Polonię Bytom. To największa sensacja Remes Pucharu Polski. Bytów jest na ustach wielu fanów futbolu nad Wisłą.
Drutex Bytovia II awansowala do 1/8 rundy Pucharu Polski. Polonia strzelila gospodarzom jedną bramke, ale to Bytovia byla bohaterem dzisiejszego meczu.

Puchar Polski. Bytovia II - Polonia Bytom

- Chciałbym, żeby Polonia nie przerwała nam tego pięknego snu w Pucharze Polski. Piłka nożna to dyscyplina, w której wszystko może się zdarzyć. Poloniści mają dwadzieścia razy większy budżet od nas. Ale pieniądze na boisku nie grają. Liczę na niespodziankę - mówił przed meczem Marek Ryngwelski, kibic z Bytowa.

Słowa bytowskiego sympatyka sprawdziły się. Drutex-Bytovia II pokazał charakter. Od pierwszych minut goście dyktowali tempo gry i częściej byli przy piłce, ale efektem ich przewagi były rzuty rożne (w pierwszej połowie bytomianie mieli ich sześć). Bytowianie byli nastawieni na kontry. Już w 8. minucie Krzysztof Bryndal znalazł się w dogodnej sytuacji podbramkowej, ale został uprzedzony przez bramkarza Andrzeja Olszewskiego. Pięć minut później szczęście miał ponownie golkiper Polonii, bo wyborną okazję zmarnował znów Bryndal. Eksplozja radości bytowian nastąpiła w 15. minucie. Rzut wolny wykonywał Maciej Maciejewski, który posłał piłkę na głowę Piotra Łapigrowskiego, a ten skierował ją w słupek. Ambitny Łapa nie odpuścił, ponownie dopadł futbolówki i posłał ją do siatki.

Polonia posiadała przewagę optyczną. Niestety, w pierwszej połowie jej zawodnicy nie mogli znaleźć recepty na sforsowanie miejscowej defensywy, w której prym wiedli Dariusz Kasperowicz i Maciejewski. Bytomianie starali się, próbowali konstruować skuteczne akcje, ale bez powodzenia. Ich kapitan Jacek Trzeciak zmieniał strony, ale nie był w stanie zmylić czujności bytowskiej defensywy. Gospodarze sporadycznie wyprowadzali kontrataki, które były bardzo przemyślane.

Po przerwie jedni i drudzy przeprowadzali dynamiczne akcje. W 59. minucie po raz drugi wybuchła eksplozja radości na bytowskim stadionie. Maciejewski precyzyjnie dośrodkował do Sławomira Pufelskiego, a ten uprzedził bytomskich defensorów i skierował piłkę do bramki ku rozpaczy polonistów.

Od tego momentu do solidnej pracy zabrali się goście. Wraz z upływającym czasem uzyskali oni przewagę. Zdobyli też kontaktowego gola z woleja, a na listę strzelców wpisał się Piotr Kulpaka. Fakt ten nastąpił w 70. minucie. Później jeszcze bytomianie starali się doprowadzić do remisu, ale na przeszkodzie stanął znakomicie interweniujący bramkarz Mateusz Oszmaniec, który popisał się kapitalnymi interwencjami w 80., 87., 90. min i w doliczonym czasie gry. W końcowej fazie spotkania bytowianie skoncentrowani byli na działaniach defensywnych i dzielnie się bronili.

Nerwówka była straszna. Jednak bytowski zespół wytrzymał napór bytomskich graczy i po końcowym gwizdku arbitra Piotra Wasilewskiego to właśnie bytowianie (kibice, trenerzy, działacze i piłkarze) cieszyli się z historycznego sukcesu.

- Moja drużyna była dobrze umotywowana. Przewaga umiejętności była po stronie bytomian, ale my byliśmy skuteczniejsi - ocenił promieniujący ze szczęścia Waldemar Walkusz, szkoleniowiec Druteksu-Bytovii II. - Jestem prawie jak w niebie.

- Jestem bardzo wkurzony - stwierdził Jurij Szatałow, trener Polonii. - Mam wielkie pretensje do obrońców za utracone gole. Przewaga była po naszej stronie, ale zabrakło skuteczności. I o to mam do zawodników największe pretensje.

Drutex-Bytovia II - Polonia 2:1 (1:0).

Bramki: 1:0 Piotr Łapigrowski (15), 2:0 Sławomir Pufelski (głową - 59), 2:1 Piotr Kulpaka (70).

Drutex- Bytovia II: Oszmaniec, Cierson, Kasperowicz, Maciejewski, Jóźwiak, Pufelski, A. Kobiella, Wirkus (66 Kraska), P. Łapigrowski, Stanios (58 Sadzik), Bryndal (77 Ciemniewski).

Polonia: Olszewski, Basta, Kulpaka - ż.k., Strugarek, Radzewicz, Trzeciak, Mróz, Prodanović, Tomasik - ż.k., Kowalski (46 Luksys - ż.k.), Ślifirczyk (66 Dreszer).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza