MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski: Kibice Gryfa znowu zagrają z Unią Korzybie

Krzysztof Niekrasz
Na sztucznym boisku przy ulicy Zielonej po raz kolejny w rozgrywkach Pucharu Polski wystąpi Stowarzyszenie Kibiców Gryfa Słupsk. Słupscy kibice zagrają z Unią Korzybie. Obie jedenastki spotkają się w zmaganiach pucharowych nie po raz pierwszy. Pięć lat temu Unia wygrała 2:1.
Na sztucznym boisku przy ulicy Zielonej po raz kolejny w rozgrywkach Pucharu Polski wystąpi Stowarzyszenie Kibiców Gryfa Słupsk. Słupscy kibice zagrają z Unią Korzybie. Obie jedenastki spotkają się w zmaganiach pucharowych nie po raz pierwszy. Pięć lat temu Unia wygrała 2:1. gryfslupsk.com
W środę o ogodz. 17.00 zaczyna się pucharowa rywalizacja w podokręgu słupskim z udziałem zespołów z klasy okręgowej, A i B. Te rozgrywki rządzą się swoimi prawami.

Drużyny piłkarskie nie mają chwili wytchnienia. Grają nie tylko w swoich ligach, ale także zaczynają zmagania w ramach I rundy Pucharu Polski na szczeblu podokręgu słupskiego. W środowe popołudnie (7 września) obligatoryjnie o godz. 17 rozegranych zostanie 19 meczów.

Niektóre z nich zapowiadają się bardzo ciekawie. Potyczki pucharowe już od dawien dawna rządziły się swoimi prawami i zawsze dostarczały sporych niespodzianek. Jeden słabszy dzień i szansa ucieka bezpowrotnie. Nie inaczej może być teraz. Wiara czyni cuda to stara pucharowa prawda, a zwłaszcza wśród zespołów z niższych klas rozgrywkowych.

Ciekawie powinno być w Sycewicach, gdzie Słupia Kobylnica (lider słupskiej klasy A w grupie I) zmierzy się z Gryfem II Słupsk (siódme miejsce w słupskiej klasie okręgowej).

Filarem kobylnickiego zespołu jest napastnik Roman Bogdzia. Ten piłkarz pamięta jeszcze drugoligowe czasy słupskiego Gryfa z początku lat osiemdziesiątych XX wieku. Mimo swoich 50 lat to gracz ten jest jeszcze skuteczny i zdobywa bramki. Jednak jego występ stoi pod znakiem zapytania z powodu kontuzji. O tym, czy Bogdzia znajdzie się w składzie, zależeć będzie od decyzji lekarza i samopoczucia ambitnego piłkarza.

- Nie jesteśmy faworytem w tej rywalizacji, bo trafiliśmy na silnego rywala. Zagramy jednak bez taryfy ulgowej. Niech gryfici nie myślą, że łatwo oddamy pole. Nasza taktyka będzie defensywna i polegała na zabezpieczeniu tyłów. Nie możemy się za mocno odsłonić, bo to mogą błyskawicznie wykorzystać gracze ze Słupska. Nastawieni jesteśmy na kontry - informuje Mariusz Wnuk, trener Słupi. - W naszych szeregach zabraknie kilku zawodników z wyjściowej jedenastki. Z powodu obowiązków służbowych w pracy nie będzie pomocnika Grzegorza Szycy, byłego gryfity oraz środkowego obrońcy Marka Tusińskiego. Czeka nas bardzo, ale to bardzo trudna przeprawa, w której wiele się może zdarzyć, a wynik to sprawa otwarta - dodaje kobylnicki szkoleniowiec.
W Kończewie Granit (trzecie miejsce w słupskiej klasie A w grupie I) spotka się z Diamentem Trzebielino (piąta lokata w słupskiej klasie okręgowej).

- Mamy liczną kadrę i trener Tomasz Weber da pograć zawodnikom, którzy mniej występują w rozgrywkach słupskiej klasy okręgowej. Jednym z nich na pewno będzie Patryk Kitowski, który trafił do nas z Granitu Koczała - informuje Kazimierz Łukaszewicz, kierownik Diamentu. - W naszych szeregach nie będzie kapitana Andrzeja Korniaka. Jego opaskę kapitańską w tym meczu przejmie Karol Narloch. Ponadto odpoczywać będą jeszcze: Ariel Rapita, Mateusz Grzybek i czołowy snajper Tomasz Perkowski. Już przynajmniej do końca jesiennej rundy nie będzie w składzie Rafała Kępy, który wyjechał do pracy w Norwegii. Dla zmienników będzie to bardzo pożyteczny sprawdzian. Zagramy otwarty futbol i na pewno gole w tym meczu będą - przekonuje trzebieliński działacz.

Na sztucznym boisku przy ulicy Zielonej po raz kolejny w rozgrywkach Pucharu Polski wystąpi Stowarzyszenie Kibiców Gryfa Słupsk. Słupscy kibice zagrają z Unią Korzybie. Obie jedenastki spotkają się w zmaganiach pucharowych nie po raz pierwszy. Pięć lat temu Unia wygrała 2:1.

W pozostałych spotkaniach pucharowych zestaw par jest następujący (gospodarze figurują na pierwszym miejscu): Lipniczanka Lipnica - Drzewiarz Rzeczenica, Błękitni Motarzyno - Baza 44 Siemirowice, Stars Człuchów - MKS Debrzno, Koral II Dębnica - Prime Food Brda Przechlewo, Słupia Kwakowo - Piast Człuchów, Studnica Przytocko - Garbarnia Kępice, Sokół Kuleszewo - Echo Biesowice, Stal Jezierzyce - Wybrzeże Objazda, Rowokół Smołdzino - Victoria Słupsk, Bistal Machowino - Sparta Sycewice, Dąb Kusowo - Polonez Bobrowniki, KS Włynkówko - SwePol Link Bruskowo Wielkie, Skotawa Budowo - Bytovia II Bytów, Skotawia Dębnica Kaszubska - Koral Maszewo, Zenit Redkowice - Chrobry Charbrowo, Start Łebień - Anioły Garczegorze.

Każdy mecz musi wyłonić zwycięzcę. W przypadku remisu będzie dogrywka. Jeśli i ona nie wyłoni triumfatora, to o awansie do drugiej rundy decydować będą rzuty karne.

Dodajmy, ze dwudziesty mecz pucharowy odbędzie się w czwartek (8 września) o godz. 18. Na stadionie przy ul. Zielonej w Słupsku Głos Pomorza spotka się z Karolem Pęplino.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza