Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pułapka na węgorze na Słupi w Słupsku. Po co ją ustawiono? [ZDJĘCIA]

Wojciech Frelichowski
Wojciech Frelichowski
Fot. Wojciech Frelichowski
Na wewnętrznym kanale Słupi na Wyspie Młyńskiej w Słupsku założono pułapkę na węgorze. Posłuży ichtiologom do liczenia populacji tych ryb w rzece Słupi.

Pułapkę ustawili ichtiolodzy z Zakładu Ryb Wędrownych Instytutu Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie. Jej zadaniem jest ocena liczby populacji węgorzy w wodach śródlądowych, w tym przypadku w Słupi. To jeden z elementów szerokiego programu monitoringu i ochrony węgorzy, który został podjęty przez Unię Europejską, a zatem również przez Polskę.

- Od wielu lat obserwujemy spadek populacji węgorzy w europejskich rzekach. Ma na to wpływ szereg czynników. Głównym jest przegradzanie rzek, co utrudnia młodym węgorzom wędrówkę do miejsc bytowania - mówi dr hab. inż. Piotr Dębowski, profesor IRS.

Węgorz jest bardzo specyficzną rybą, nie tylko pod względem swojego wyglądu przypominającego węża. To ryba migrująca, która aby móc się rozmnażać musi pokonać tysiące kilometrów i dotrzeć aż do Morza Sargassowego otaczającego archipelag Bermudów na Oceanie Atlantyckim.

Bobry zadomowiły się na Wyspie Młyńskiej w Słupsku [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Tam odbywa się tarło, po którym dorosłe osobniki giną. Natomiast larwy węgorza są niesione przez Prąd Zatokowy, czyli Golfstrom w kierunku wschodnim i tak po 2-3 latach docierają do wód europejskich, gdzie wpływają do rzek - tłumaczy Marcin Miller, kierownik Parku Krajobrazowego "Dolina Słupi", który współpracuje z Instytutem Rybactwa Śródlądowego w zakresie monitoringu węgorzy.

Od tysięcy lat węgorze docierają również do polskich rzek, które wpływają do Morza Bałtyckiego. Jednak jest ich coraz mniej.

- W latach 50. XX wieku węgorze były bardzo popularną rybą w naszych rzekach. I z tego względu był rybą tanią w znaczeniu konsumpcyjnym. Odłowy były spore . To już należy do przeszłości. Od szeregu lat mamy do czynienia z zanikiem tych ryb - twierdzi dr hab. inż. Piotr Dębowski, profesor IRS.

W celu ochrony węgorzy Unia Europejska podjęła program ochrony węgorzy i wzmocnienia ich populacji. W tym zadaniu uczestniczy również Polska. Dla ochrony tego gatunku trzeba przede wszystkim wiedzieć, ile węgorzy migruje w górę rzek. To zadanie realizowane jest poprzez ustawianie specjalnych pułapek, które pozwalają na liczenie populacji węgorzy. Jedną z takich pułapek ustawiono właśnie na Słupi na wewnętrznym kanale Wyspy Młyńskiej w Słupsku.

To ponad dwumetrowa drewniana rynna ustawiona pod określonym kątem zakończona zbiornikiem. Te pułapki ustawia się tam, gdzie rzeki są przegrodzone czy to śluzą, czy też elektrownią wodną. Montowane są na okres letni.

- Węgorz potrafi się wspinać po przeszkodach, ale trzeba mu to ułatwić. Podłoże naszych pułapek jest wyłożone specjalnym materiałem, który ułatwia węgorzom wspinanie. Nie tracą przy tym kontaktu z wodą, bo jest ona pompowana od góry - opowiada Piotr Dębowski.

Kiedy węgorz dotrze do końca spływa rurą do zbiornika, który jest ostatnim elementem pułapki. Co jeden, dwa dni zbiornik jest monitorowany w celu policzenia węgorzy, po którym są one wypuszczane do rzeki. Zajmuje się tym PK "Dolina Słupi".

- Według tych obserwacji liczba węgorzy spada. W latach 2015 - 2016 naliczyliśmy po 600 węgorzy. W 2018 roku nastąpił ponad dwukrotny wzrost, bo było 1500 sztuk. Ale już w zeszłym roku naliczyliśmy tylko 63 osobniki - informuje Marcin Miller.
Dominowały ryby między 14 a 16 cm, ale obecne były także dużo mniejsze, poniżej 10 cm, i dużo większe, ponad 35 cm
Badania populacji węgorzy, które prowadzi Zakład Ryb Wędrownych Instytutu Rybactwa Śródlądowego są realizowane nie tylko na Słupi. Podobną pułapkę na te ryby ichtiolodzy ustawili również na rzece Łupawie w Smołdzinie.

Zobacz także:

od 12 lat
Wideo

Dobre i złe sąsiedztwo grochu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza