MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pulitzer za oddanie

Zbigniew Marecki
Zazdroszczę Jackowi - jeszcze kilka dni temu mówili moi młodsi koledzy, gdy w kolejnych serwisach informacyjnych Polskiego Radia słyszeli relacje Jacka Kaczmarka, dziennikarza pochodzącego ze Słupska, jak opowiada o przebiegu wojny w Iraku.

Miny im zrzedły, gdy w poniedziałek okazało się, że wpadł w ręce irackiego patrolu. Wtedy zazdrość zastąpiło współczucie i strach, czy przypadkiem nie stanie mu się coś złego. Na szczęście Jacek zachował zimną krew i wczoraj razem z kolegą z telewizji TVN 24 uciekł z irackiej niewoli. To zrobiło wrażenie. Jeszcze większe wywarła na mnie wiadomość, że zaraz po odzyskaniu wolności zadzwonił do swojej redakcji i nadał relację, a dopiero potem o swoim szczęściu powiadomił rodzinę.
Za taką postawę, gdyby była taka kategoria, w USA pewnie dostałby Pulitzera za odwagę, tym bardziej że mimo dramatycznych przeżyć postanowił nie wracać do kraju, ale nadal będzie pracował pośród świstających kul. Wcale się nie dziwię, bo po tym doświadczeniu teraz pewnie się mniej boi, ale jednocześnie podziwiam i życzę dużo szczęścia. Z pewnością też nieco inaczej niż dotychczas będę wsłuchiwał się w jego relacje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza