MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Puszcza Niepołomice - Warta Poznań 1:0. Przegrana po rzucie wolnym boli, ale tragedii nie ma

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Warta Poznań przegrała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 0:1
Warta Poznań przegrała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 0:1 Andrzej Banas
Warta Poznań przegrała w 32. kolejce ekstraklasy w Krakowie z Puszczą Niepołomice. O zwycięstwie beniaminka zadecydował strzał z rzutu wolnego Michała Walskiego w 51 minucie. Porażka boli, ale sytuacja w tabeli Warty cały czas jest dobra, bo Zieloni na dwie kolejki przed końcem rozgrywek nadal mają 5 punktów przewagi nad Koroną, która uległa w Białymstoku Jagiellonii 0:3.

Warta Poznań, mając w perspektywie mecze z Legią i Jagiellonią, chciała postawić "kropkę na i" w kwestii utrzymania się w ekstraklasie. Mając lepszy bilans bezpośrednich pojedynków z Koroną, potrzebny był jej remis.

Ogromną nadzieję na brak nerwowej końcówki sezonu miała również Puszcza Niepołomice, która przed niedzielnym meczem znajdowała się tuż nad strefą spadkową z punktem przewagi nad kielczanami.

Puszcza na stadionie Cracovii zbudowała sobie solidną twierdzę. Zanotowała serię 8 meczów z rzędu bez porażki, co w przypadku beniaminka jest wynikiem godnym odnotowania. Przegrał tu niedawno Lech, który dał się zaskoczyć stałymi fragmentami gry. To od dawna jest znak firmowy drużyny trenera Tułacza.

W niedzielę Puszcza też bardzo szybko umieściła piłkę w bramce Zielonych. Oczywiście po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Mocno zakotłowało się pod bramką Jędrzeja Grobelnego. Pierwszy strzał bramkarz Warty sparował przed siebie, drugi Romana Jakuby został zablokowany, ale dobitka Łukasza Sołowieja była już nie do obrony.

Zieloni mieli jednak szczęście. Po blisko pięciominutowej weryfikacji VAR okazało się, że strzelec był na minimalnym spalonym.

Warta próbowała prowadzić grę, częściej była w posiadaniu piłki, ale w polu karnym Puszczy nie potrafiła sobie wykreować klarownej sytuacji. Podobać mogła się akcja Borowskiego z Bartkowskim, ale brakowało jej wykończenia. Z dystansu strzelał też Kupczak, ale piłka poszybowała nd poprzeczką.

Znacznie więcej pracy niż bramkarz Puszczy miał Jędrzej Grobelny. Każdy stały fragment gry to było potencjalne zagrożenie. Wielokrotnie kotłowało się w polu karnym Zielonych. Na szczęście ofiarnie i przede wszystkim skutecznie interweniowali obrońcy, którzy blokowali strzały gospodarzy.

W pierwszej części Puszcza aż 13 razy strzelała na bramkę Warty i pięć razy celnie. Bramkarz Warty nie we wszystkich sytuacjach wyglądał pewnie.

Po zmianie stron pierwszą okazję miał Filip Borowski, ale strzelił nad poprzeczką. Puszcza natomiast wykorzystała swoją sytuację i w 51 min. objęła prowadzenie. Jakub Kiełb sfaulował przed polem karnym Jakuba Serafina. Wydawało się, że Grobelny dobrze ustawił mur. Niestety, była w nim dziura i bramkarz Warty skapitulował po płaskim strzale Michała Walskiego. Czy bramkarz Warty mógł się zachować lepiej? Z pewnością tak, bo piłka przeszła pod jego ręką.

Po utracie gola podrażnieni Zieloni rzucili się do odrabiania strat, ale mieli utrudnione zadanie, bo już w 31 min. stracili swojego najlepszego napastnika Adama Zrelaka, który z powodu kontuzji mięśnia musiał opuścić boisko. Strzelali Borowski oraz Miguel Luis, lecz znacznie groźniejsze było uderzenie Zapolnika z przewrotki.

W końcówce Warta rzuciła już wszystkie siły do ataku, ale wyrównującej bramki, choć Bartkowski z bliska strzelił głową w poprzeczkę, podopiecznym Dawida Szulczka nie udało się zdobyć i do Poznania wracają bez punktów

Zobacz, jak mieszka gwiazda Lecha Poznań - Mikael Ishak ---> Przejdź dalej

Oto jak żyje i mieszka Mikael "Król" Ishak. Jak napastnik Le...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ukraina castingiem na Euro?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski