Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PWIOŚ zakończył kontrolę w mączkarni. Co stwierdzili inspektorzy?

Aleksander Radomski
Aleksander Radomski
Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska poinformował o zakończeniu kontroli mączkarni we Włynkówku. Wnioskowali o to mieszkańcy, skarżąc się na fetor, który odczuwali również inspektorzy.

Pomorski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska poinformował o przeprowadzonej kontroli instalacji do produkcji mączki i oleju rybnego eksploatowanej we Włynkówku. Weryfikowano, czy instalacja spełnia warunki określone w decyzji środowiskowej i pozwoleniu wodnoprawnym. Sprowadzano też ochronę powietrza, gospodarkę odpadami oraz gospodarkę wodnościekową.

- W trakcie czynności kontrolnych prowadzonych w październiku mieszkańcy gminy Słupsk wielokrotnie informowali inspektorów WIOŚ o intensyfikacji uciążliwości zapachowej zakładu - czytamy w rozesłanym do mediów komunikacie inspektoratu. - Inspektorzy weryfikowali sygnały i podejmowali czynności mające na celu ustalenie ewentualnych odstępstw pracy instalacji od tych, które zostały ustalone w decyzjach.

I choć inspektorzy fetor mieli odczuć, to żadna z podjętych przez organ interwencji nie potwierdziła naruszeń wydanych decyzji i zgłoszeń. Powód? Jest czysto formalny. Jak się okazuje, w obecnym stanie prawnym nie ma przepisów, które pozwoliłyby weryfikować, czy dany zapach mieści się w granicach wyznaczonych przez normy prawne, czy też je przekracza. Uciążliwość zapachowa nie jest uregulowana, choć występuje i jest przedmiotem licznych skarg.

Co teraz? PWIOŚ wystąpił do Starosty Słupskiego, wskazując na możliwości tego urzędu. Mowa m.in. o zobowiązaniu, w drodze decyzji administracyjnej, prowadzącego instalację podmiotu do sporządzenia i przedłożenia przeglądu ekologicznego. Ma on na cel potwierdzenie negatywnego oddziaływania na środowisko.

Jak się dowiedzieliśmy aktualnie instalacja we Włynkówku to jedna linia produkcyjna, choć docelowo linie mają być dwie. Wymaga to jednak nowej zgody, czyli wydania przez starostę pozwolenia zintegrowanego. Co ważne, mogą się w nim znaleźć zapisy o konkretnych substancjach i ich normach. Zawarte w takim dokumencie poziomu odniesienia z limitem, którego nie można przekraczać, były wyznacznikiem dla inspektorów WIOŚ-iu przy późniejszych, ewentualnych kontrolach.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza