Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PŻM: Największy masowiec armatora przeszedł chrzest

pit [email protected] 91 481 33 34
PŻM: Największy masowiec armatora przeszedł chrzestMasowiec zwodowany był w październiku ub.r., chrzest przeszedł już 11 stycznia.
PŻM: Największy masowiec armatora przeszedł chrzestMasowiec zwodowany był w październiku ub.r., chrzest przeszedł już 11 stycznia. Fot. PŻM
W stoczni japońskiej Tsuneishi Shipbuilding w Tadotsu (Japonia) ochrzczono "Karpaty". To największy statek w hstorii Polskiej Żeglugi Morskiej.

 

Imię Karpaty nadała mu Alicja Piękoś, na co dzień pracownik działu finansowego PŻM - informuje Krzysztof Gogol. -  Butelka szampana rozbiła się za pierwszym razem, co dobrze wróży statkowi i jego przyszłym załogom.
     Po opuszczeniu stoczni 82-tysięcznik wypłynie w swój pierwszy rejs. Statek uda się pod balastem do jednego z portów zachodniego wybrzeża USA po zboże. Z ładunkiem wyruszy w drogę powrotną przez Pacyfik do Azji. Masowcem w jego pierwszej podróży dowodzi kpt. ż. w. Jacek Skowroński.

     - To  największy masowiec, jaki pływał w całej 61 letniej historii PŻM i jednocześnie największy statek, jaki obecnie należy do polskich armatorów - podkreśla Gogol. - Ma długość 229 m., szerokość 32 m a zanurzenie 14,4 m. Jednorazowo może przewieźć 82 tysiące ton ładunku (węgla, rudy żelaza, zboża itd.).

     Gogol dodaje, że to pierwszy z czterech 82-tysięczników zamówionych przez szczecińskiego armatora w stoczni Tsuneishi. Pozostałe również noszą nazwy pasm górskich i są to (w kolejności odbioru) : Sudety, Beskidy i TatryY.

Cięcie pierwszych blach Karpat rozpoczęło się w lutym ub. r., stępkę położono w sierpniu, natomiast wodowanie odbyło się w październiku 2012. Kolejne trzy statki będą odbierane przez PŻM odpowiednio w marcu, sierpniu i październiku 2013 roku.
        - Kamsarmaxy z Tsuneishi osiągnęły wśród światowych armatorów dużą popularność dzięki dwóm podstawowym cechom : wysokiej jakości wykonania, a więc i bezawaryjności oraz niższego spalanie paliwa - podkreśla nasz rozmówca. - Ta ostatnia cecha, tak pożądana w czasach wysokich cen paliw, osiągnięta została dzięki specyficznej budowie elementów kadłuba (w części dziobowej i rufowej) oraz mniejszej powierzchni nadbudówki (mniejszy opór wiatru).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza