W styczniu pan Andrzej otrzymał wezwanie do zaległej opłaty za 2011 roku. Problem w tym, że tamta umowa została wypowiedziana, a opłata regulująca zaległy rachunek uiszczona.
- Wynajmowałem box na Manhatanie osobie, która nie uregulowała płatności na czas. Energa wypowiedziała mi umowę. Ja zapłaciłem zaległości, będąc przekonany, że umowa nie zostanie wznowiona - mówi czytelnik.
Płatności uregulowane zostały w marcu 2011 roku. Miesiąc później mężczyzna zawarł umowę z innym najemcą boksu. Z klientem udał się do Biura Obsługi Klienta, gdzie zawarł nową umowę na dostarczenie prądu. Niedługo po tym mężczyzna otrzymał od Energi dwa listy zawierające faktury do zapłaty. Co ciekawe, jeden z nich zawierał fakturę za wznowienie dostarczania energii.
- Poszedłem do Punktu Obsługi Klienta. Okazało się, że nadal w boksie podłączony jest mój licznik prądu - stwierdza pan Andrzej. Nie rozumie, jak mogło dojść do takiej sytuacji, w której bez wcześniejszego uprzedzenia energia została ponownie wznowiona w lokalu.
- Powinienem przecież zostać powiadomiony, że uregulowanie zaległych należności spowoduje anulowanie wypowiedzenia, a energia ponownie będzie dostarczana - twierdzi pan Andrzej. Mówi, że dopuszczono do podpisania umowy o dostarczanie prądu do lokalu, w którym prąd już był. Mężczyzna wysłał prośbę o wyjaśnienia do Biura Obsługi Klienta w Słupsku w 2011 roku. Przez kilka lat sprawa ucichła, a mężczyzna nie otrzymywał dodatkowych opłat wynikających z zawarcia drugiej umowy. Aż do teraz. W ubiegłym miesiącu otrzymał wezwanie do zapłaty wynikające z umowy, która miała zostać wypowiedziana. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z grupą Energa.
- Z naszych informacji wynika, że umowa z klientem została rozwiązana w połowie kwietnia 2011 roku. Faktury otrzymane przez klienta w 2011 roku dotyczyły rozliczeń wynikających z windykacyjnego odłączenia odbiorcy, które nastąpiło jeszcze przed rozwiązaniem umowy, oraz rozliczenia końcowego po rozwiązaniu umowy - informuje Jakub Dusza z biura prasowego Energi.
Dodaje, że jeśli pan Andrzej nadal otrzymuje dokumenty adresowane na swoje nazwisko, powinien przesłać skan tego dokumentu na stosowny adres e-mailowy, a sprawa zostanie wyjaśniona jak najszybciej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?