Rada zgadza się na osiedle domków w Słupsku, ale pyta o estetykę

Rada zgodę na lokalizację inwestycji przy ul. Szpilewskiego podjęła ponownie. Poprzednia decyzja z listopada ubiegłego roku miała być obciążona wadą prawną. Chodziło o powierzchnię, która przekraczała cztery hektary, co wiązałoby się z procedurą środowiskową. Dziś inwestycja obejmuje 3,95 ha, na której zgodnie z założeniami znajdzie się 116 domów.

- I około 180 lokali mieszkalnych w zabudowie szeregowej oraz bliźniaczej - tłumaczył radnym Marcin Palacz, z UM Słupsk. - Koncepcja urbanistyczna pozwala na kompleksowe zagospodarowanie terenu. Projekt zakłada czytelny ład przestrzenny - podkreślił dodając, że zgoda rady pozwoli na zatrzymanie w mieście bądź sprowadzenie kolejnych mieszkańców.

Komisja gospodarki komunalnej przeanalizowała projekt. Zastrzeżeń nie było.

- Zwróciliśmy jednak uwagę, aby patrzeć na estetykę, w szczególności przy zabudowie jednorodzinnej, gdzie powstają trochę dziwne twory - mówił jej szef Jan Lange, wskazując na zwartą zabudowę osiedli w podsłupskiej Kobylnicy. - To samo może powstać i u nas. Dziś źle odbieramy szarość i jednolitość blokowisk. Zwróćmy uwagę na to, aby nasze wnuki nam tego nie wytykały.

Radny zauważył, że nie chodzi tylko o to, aby jak największą liczbę mieszkańców i zysk dewelopera. Wtórował mu przy tym Bogusław Dobkowski, który porównywał ciąg domów z ul. Dmowskiego z tymi z rejonu ul. Banacha i Legionów.

- Będziemy rozmawiać z przedstawicielami firm deweloperskich o tym, w jaki sposób mogliby uwzględnić te sugestie - przekonywała Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. - Nie zwalniamy z pewnych wymogów, ale też myślę, że nie będziemy też tworzyć przeszkód.

Przypomnijmy, że w styczniu padł rekord, jeśli chodzi o wydanie liczby pozwoleń na budowę, w ramach których powstanie w sumie 1315 nowych mieszkań. Liczba ta, nie tylko w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, oznacza osiągnięcie najlepszego wyniku z miasta na prawach powiatu, ale też w wartościach bezwzględnych oznacza, że Słupsk osiągnął wynik wyższy niż w miastach takich jak Wrocław (556 mieszkań), Warszawa (893 mieszkań), Poznań (808 mieszkań) i Gdańsk (364 mieszkania).

Tylko na osiedlu Zachód obok ponad setki domków wybudowanych zostanie kilkanaście nowych bloków. Zmusza to miasto do rozbudowy infrastruktury towarzyszącej. Z pieniędzy w ramach rekompensat za tarczę antyrakietową zmodernizowana ma zostać ulica Zauchy, Szpilewskiego, Grechuty wraz z budową dróg dojazdowych (Przybory, Kaczmarskiego, Ordonówny, Nalepy).

Łatwy dojazd to nie wszystko. W środę radni przegłosowali też zapowiadane zmiany w Zespole Szkół Sportowych przy ul. Zaborowskiej. Od września do gry wróci w tym miejscu SP16, która ma odciążyć sąsiednią SP10.