Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radna Danilecka-Wojewódzka znowu obroniona

Zbigniew Marecki
Krystyna Danilecka-Wojewódzka.
Krystyna Danilecka-Wojewódzka. Łukasz Capar
Tylko czterech słupskich radnych zgodziło się w środę z wojewodą pomorskim, który wezwał Radę Miejską w Słupsku do odwołania radnej Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej. Teraz jej sprawa prawdopodobnie trafi do sądu.

29 maja wojewoda pomorski wezwał Radę Miejską w Słupsku do podjęcia uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu radnej Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej w terminie 30 dni od daty doręczenia wezwania.

- Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających ustalono, że radną z uwagi na pełnioną funkcję wiceprezesa Zarządu spółki Nord Express należy uznać za osobę zarządzającą działalnością gospodarczą z wykorzystaniem mienia komunalnego gminy, w której uzyskała mandat - informował Roman Nowak, rzecznik prasowy wojewody pomorskiego.

Przypadek radnej Danileckiej-Wojewódzkiej słupscy radni po raz pierwszy rozpatrywali na sesji kwietniowej. Stało się tak, bo dwoje mieszkańców Słupska, których dane osobowe pozostają anonimowe, wskazało, że jako wiceprezes spółki komunikacyjnej działała ona na mieniu gminnym, choć zgodnie z prawem nie powinna tego robić.

Przewodniczący Rady Miejskiej zażądał wyjaśnień od zainteresowanej oraz opinii prawnej prawnika magistratu. Ta ostatnia potwierdziła, że radna działała na mieniu gminnym, ale kilka innych, które wydano na zamówienie radnej i jej obrońców, zawierało przeciwne opinie. Przewodniczący Zdzisław Sołowin zdecydował się przygotować projekt uchwały w sprawie wygaszenia mandatu radnej, ale Rada Miejska go odrzuciła. W efekcie sprawa trafiła do wojewody pomorskiego.

Ponieważ Rada Miejska w Słupsku nie podjęła uchwały stwierdzającej wygaśnięcie mandatu, konieczne było wezwanie do podjęcia stosownego aktu. Ponieważ radni mimo to nie wygasili mandatu radnej, po powiadomieniu Ministra Administracji i Cyfryzacji, wojewoda wyda zarządzenie zastępcze, czyli sam wygasi mandat Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej. To jednak nie zakończy sprawy, bo od tej decyzji radna będzie się mogła odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Dopóki on nie rozstrzygnie sprawy, Danilecka-Wojewódzka normalnie będzie pracować jako radna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza