Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni: apteki w nocy muszą dyżurować

(ang)
Zarząd powiatu przygotował już na marcową sesję projekt uchwały, który zmienia zasady dyżurów aptek.

- To konsekwencja stanowiska radnych z wcześniejszej sesji - mówi Jacek Żmuda-Trzebiatowski, starosta bytowski. Obecnie miasteckie apteki pełnią dyżury w godz. 22-8 rano pod telefonem, inaczej niż w Bytowie.

Tam apteki są otwarte stacjonarnie w czasie nocnych i świątecznych dyżurów. W przypadku miasteckich aptek taki kompro­mis wypracowano po dwuletnim sporze między powiatem a farmaceutami.

Przypomnijmy, że miasteckie apteki przestały peł­nić nocne stacjonarne dyżury, bo nie opłacały się one im finansowo. Powiat pró­bował zmusić apteki do dyżurów. W tej sprawie zawiadomiono m.in. prokuraturę, która jednak umorzyła postępowanie, nie dopatrując się znamion popełnienia przestępstwa.

Ostatecznie w połowie ubiegłego roku starostwo i apteki poszły na wzajemne ustępstwa, uzgadniając, że w godz. 22-8 apteki będą pełniły tylko telefoniczne dyżury. W praktyce oznacza to, że leki w tych godzinach mogą wykupić tylko osoby, które będą miały wypisaną bądź potwierdzoną receptę ze szpitala. I to lekarz ze szpitala kontaktuje się z farmaceutą, aby ten otworzył aptekę. Do tej pory z takiej możliwości skorzystało kilka osób.

Radni, którzy wcześniej nie kwestionowali takiego kompromisu, zmienili zdanie i nakazali zarządowi powiatu przygotować projekt uchwały, który ujednolica zasady dyżurów. Tak się też stało.

- Nie podporządkujemy się tej uchwale - zapowiada jeden z miasteckich farmaceutów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza