Robert Kujawski, wtedy wiceprzewodniczący rady: - Wina leży po stronie prezydenta Macieja Kobylińskiego. Radni długo byli okłamywani. Ale my radni PiS, a było nas czterech, zrobiliśmy wszystko, by słupszczanie poznali prawdę o problemach na budowie akwparku.
Radny zwraca uwagę, że już w 2011 roku głośno ostrzegał przed niebezpieczeństwem ówczesne władze ratusza. Na dowód pokazywał artykuły w "Głosie". Wskazał, że w grudniu 2011 roku można było powstrzymać budowę, ale został przegłosowany, bo radni Krzysztof Kido, Beata Chrzanowska i Bogusław Dobkowski przeważyli szalę. Wtedy była koalicja Macieja Kobylińskiego z PO.
Tadeusz Bobrowski, wówczas w komisji rewizyjnej: - Nasza praca w komisji doprowadziła do raportu, na podstawie, którego Maciej Kobyliński nie dostał absolutorium, potwierdziła to RIO i było w konsekwencji drugie referendum. Ale prezydent pozostał.
Zdaniem radnego teraz popełniono błąd, bo wyczyszczono w grudniu finanse miasta i teraz będzie przegłosowane absolutorium za 2014 rok, choć dostanie je prezydent Biedroń, to dotyczyć będzie działań Kobylińskiego.
Radni PiS nie chcieli mówić o konkretach w sprawie znalezienia 24 milionów dla Termochemu po wyroku sądu arbitrażowego. Czekają na propozycje prezydenta Biedronia. Ale wskazują, że sytuacja miasta jest teraz dużo lepsza niż pokazuje to prezydent w mediach.
- Ale dług i tak zapłacą w konsekwencji mieszkańcy Słupska - podsumowuje Tadeusz Bobrowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?