- Dziwi nas tempo wprowadzenia tych zmian - zaczął Paweł Szewczyk, radny PO. - Projekt pojawił się nagle i bez konsultacji, a przecież pan prezydent Biedroń z instrumentu konsultacji wcześniej korzystał. Teraz nie. Uważamy, że to regulowanie sposobu życia mieszkańców.
- Prezydent próbując narzucać ludziom jak mają żyć stosuje metody pisowskie - wtórowała mu radna Anna Rożek. - Osoba, która w ogólnopolskich mediach mówi o demokracji, teraz próbuje regulować sytuację formą zakazów. Nie zgadzamy się z tym.
Według projektu uchwały ograniczenie dostępu do alkoholu to skutek skarg mieszkańców z powodu notorycznego zakłócania ciszy nocnej przez klientów sklepów. Ustanowienie ograniczenia w punktach detalicznych po godz. 23 ma temu zaradzić.
Platforma zawnioskowała już, aby nie wprowadzać tego tematu pod jutrzejsze obrady w zaproponowanym przez urząd miejski brzmieniu. Klub domaga się wykreślenia zapisu mówiącego o ograniczeniu. Inaczej zagłosuje na nie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?