Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni zwiększyli limit na miejsca parkingowe w całym mieście

Grzegorz Hilarecki
Ku zaskoczeniu władz miasta nie udało się uchwalić planu zagospodarowania przestrzennego „Na wzgórzu”. Radni zakwestionowali przelicznik liczby miejsc parkingowych. To ważne dla całego miasta.

Plan „Na wzgórzu” obejmował swoim zasięgiem 11 ha między ulicami Obrońców Wybrzeża a Gdańską. Samorząd ma tam teren, który zamierza sprzedać pod budownictwo wielorodzinne. W zasadzie dlatego stosownym projekt uchwały trafił w środę pod obrady rady miejskiej. Tymczasem radni Platformy Obywatelskiej mieli merytoryczne uwagi.

Jan Lange, przewodniczący klubu PO w radzie: - Musimy dbać o standardy. W mieście są problemy z parkowaniem aut i przelicznik 1,2 miejsca parkingowego na mieszkanie w domu wielorodzinnym jest zbyt niski. Tak jak i jedno miejsce przy zabudowie jednorodzinnej. Wiemy, ile jest w Słupsku samochodów. Możemy przyjąć, że dwa na rodzinę to minimum, a znam wiele rodzin, które mają więcej samochodów. Radni podali przykład ulicy Tramwajowej i powstałej tam inwestycji. Ich zdaniem mieszkańcy, mimo parkingu, mają tam problem z parkowaniem samochodów. A miejsc jest za mało dla gości.

Mistrzowie parkowania. Podpatrzone w Słupsku [zdjęcia]

- Takich problemów powinniśmy unikać - grzmiał Bogusław Dobkowski z PO. - Teraz się cieszę, że nie kupiłem tam mieszkania, do czego mnie namawiano. Urzędnicy tłumaczyli, że zapisany w projekcie „Na wzgórzu” przelicznik to nie wymóg, a minimum. Inwestor przecież będzie mógł tych miejsc wykonać więcej. - Jeśli kupujący sobie życzą, to inwestor, jak chce sprzedać mieszkania, musi tak skalkulować inwestycję, by nabywcy byli - padły argumenty. To nie przekonało radnych. Złożyli oni wniosek formalny, by minimum dla miasta wynosiło 1,4 miejsca parkingowego na mieszkanie.

Prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka broniła uchwały: - Miasto dba, by na dużych otwartych terenach, np. za Zaborowskiej, przeliczniki były wyższe. To zrozumiałe, bo stamtąd jest dalej do centrum, mieszkańcy mają więc więcej samochodów i większe w tym względzie potrzeby. Natomiast w centrum przy trwałej zabudowie przelicznik miejsc parkingowych powinien być niższy. W wypadku „Na wzgórzu” rozmawiałem nawet z właścicielami parkingów przy marketach, by pozwolili mieszkańcom parkować na nich w godzinach, w których sklepy nie pracują. Te rozmowy są na dobrej drodze. Pani prezydent nie przekonała radnych. Aż 13 było za wnioskiem o zwiększenie limitu miejsc parkingowych w mieście, tylko 6 z grupy prezydenckiej przeciw, a troje się wstrzymało.

Ten wniosek spowodował, że miejscy prawnicy wycofali projekt zmian w zagospodarowaniu przestrzennym „Na wzgórzu”. Ich zdaniem, teraz samorząd będzie musiał uwzględniać w planach wniosek radnych. Miasto zostało więc z działkami, które uprząta w tej dzielnicy, dokonując też wyburzeń, a które zamierza sprzedać deweloperom. Teraz nabywcy będą musieli skalkulować inwestycje pod kątem większej liczby miejsc parkingowych.

ZOBACZ TAKŻE:Słupszczanie o powiększonej strefie płatnego parkowania

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza