Z wnioskiem do biura Rady Miejskiej w Słupsku przyszedł Ryszard Bogusz, były poseł i kandydat na prezydenta Słupska. Wnioskuje o wygaszenie Andrzejowi Obecnemu mandatu radnego, bo działa on na mieniu komunalnym, czym podważa zaufanie wyborców.
Swój wniosek pan Bogusz uzasadnia tym, że A. Obecny jest właścicielem agencji reklamowo-wydawniczej, wydającej dwutygodnik „Moje dwuMiasto“, a wcześniej „Moje Miasto“, w której 20 grudnia 2014 roku, już po zaprzysiężeniu Obecnego na radnego obecnej kadencji, została zamieszczona reklama miejskiej spółki Wodociągi Słupsk, za którą Obecny wystawił fakturę w wysokości 369 zł.
Ponadto Bogusz zarzuca Obecnemu, że jeszcze niedawno w swojej gazecie wykorzystywał symbol - zdjęcie słupskiego ratusza - jako logo swojego czasopisma, czym - jak twierdzi Bogusz - wśród mieszkańców Słupska powodował przeświadczenie, iż jest to czasopismo wydawane z publicznych środków. Ponadto przed wyborami samorządowymi radny Obecny wykorzystywał swoje czasopismo do prowadzenia kampanii wyborczej na rzecz swojej kandydatury do rady miejskiej.
„Wydawanie bezpłatnej gazety z kwestiami mocno politycznymi - częstokroć niesłusznie krytycznymi wobec radnych opozycji i poszczególnych mieszkańców Słupska - jest zachowaniem nieprzystającym osobie pełniącej taką funkcję (wielokrotne obrażanie wyborców), a do tego jest zajęciem, które podważa zaufanie wyborców do sprawowanego przez niego mandatu radnego“ - czytamy we wniosku Bogusza.
Wnioskodawca podnosi także kwestię umieszczania bezpłatnych czasopism Obecnego w Miejskiej Bibliotece Publicznej oraz w budynkach spółek komunalnych i w samym ratuszu. Jego zdaniem nie ma znaczenia, czy radny w ten sposób osiągał dochody, czy też nie, bo w 2012 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim orzekł, że radny narusza prawo, gdy w jakikolwiek sposób działa na mieniu komunalnym.
- Rzeczywiście, gdy zostałem radnym, opublikowałem świąteczną reklamę Wodociągów Słupsk, która była wcześniej zamówiona. Potem jednak wycofałem się ze współpracy ze spółką. Zrobiłem to szybko, choć jako radny prowadzący działalność gospodarczą miałem na to trzy miesiące - powiedział nam radny Obecny. Później nie umieścił już żadnej reklamy wiążącej się ze słupskimi firmami i instytucjami samorządowymi.
Zapewnia, że z kolportowania gazety nie czerpie korzyści, a znajduje się ona w czytelni miejskiej biblioteki, bo tam gazety powinny być. Na łamach swojej gazety kreśli natomiast swój wizerunek, który jest zgodny z poglądami deklarowanymi podczas wyborów. Zapewnia także, że w jego gazecie można znaleźć wiele tekstów, w których wcale nie krytykuje politycznych konkurentów.
Beata Chrzanowska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Słupsku, na początek chce porozmawiać z radnym. Potem o opinię poprosi biuro prawne prezydenta Słupska. Jeśli ono uzna, że radny złamał prawo, to wystąpi z wnioskiem o wygaszenie mandatu radnego Obecnego przez miejskich rajców. Jeśli tego nie zrobią, to sprawa trafi do wojewody pomorskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Lewicowo-prawicowa pikieta w obronie słupskiego szpitala
Czytaj także:
- Prawie pół wieku temu zbudowano w Słupsku pierwsze rondo (zdjęcia)
- Nocna burza nad regionem słupskim
- Marsz dla Jezusa w Słupsku (zdjęcia, wideo)
- Wypadek w Poganicach. Dwie ofiary śmiertelne
- Noc w ratuszu po raz drugi (zdjęcia)
- Słupszczanka na zgrupowaniu finalistek Miss Polski (zdjęcia)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?