Zdaniem radnego Bogusława Dobkowskiego z Platformy Obywatelskiej, stan wielu budynków oświatowych czy kulturalnych, które są miejską własnością, jest nie najlepszy.
W ostatnim czasie zauważyłem szereg niepokojących zjawisk w tej sprawie - zaczyna swoje zapytanie do władz Słupska radny.
Wskazuje na remont trzech przedszkoli zakwalifikowanych do termomodernizacji. Okazało się, że ich drewniane konstrukcje były zgniłe, czego nie zauważono podczas oceny technicznej obiektów. Zauważono to, gdy już zaczęto prace.
- I tak ostatnia ocena techniczna, napisana na jednej stronie przez „fachowca” oceniającego przedszkole nr 25 dowodziła, że jest niecka na dachu, ale już nie było nic na temat powodów. Fachowiec nie zajrzał, by zobaczyć gnijącą krokiew - uważa radny - a 1500 złotych za opinię wziął.
Radny wymienia tu jeszcze fatalny stan hali sportowej przy szkole przy ul. Zaborowskiej. Na szczęście teraz jest remontowana. Pada też przykład przedszkola przy Norwida, którego dach, znowu na szczęście, jest w tym roku wraz z konstrukcją wymieniany. Kolejnym przykładem jest MCK, właśnie remontowany za 5 mln zł. Zdaniem radnego to wszystko dowodzi, że stan budynków miejskich jest źle oceniany, skoro mamy ich tyle w aż tak złym stanie.
W odpowiedzi na zapytanie radnego wiceprezydent Marta Makuch odpisała, że to dyrektorzy placówek powinny dbać o stan technicznych budynków i jego ocenę.
Pragnę zapewnić, iż zobowiążę dyrektorów jednostek, aby z większą starannością dobierali osoby posiadające odpowiednie uprawnienia
- napisała wiceprezydentka.
Zobacz także:
Koncert zespołu OUT w Słupsku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
