Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Raj dla miłośników rowerowych wycieczek

Andrzej Gurba
Rajd rowerowy.
Rajd rowerowy. archiwum
Powstaje 150-kilometrowa rowerowa pętla kaszubska, której centrum jest Bytów.

Przyjdź na spotkanie

Przyjdź na spotkanie

W najbliższy piątek, 14 marca, w sali nr 1 Urzędu Miejskiego w Bytowie odbędą się konsultacje w sprawie rowerowego szlaku. Obecni będą autorzy koncepcji. Na spotkanie może przyjść każdy. Początek o godzinie 9.

Chcesz mieć wpływ na jej ostateczny kształt, to przyjdź czternastego marca do bytowskiego ratusza.

Członkowie Stowarzyszenia "Sekcja Rowerzystów Miejskich" z Poznania przez trzy miesiące objeżdżali rowerami Bytów i okoliczne gminy. Efekt ich pracy to 50-stronicowa koncepcja rowerowej pętli. Trasa wokół Bytowa liczy 120 kilometrów w kształcie okręgu.

A cztery szlaki (odnogi) w kierunku Studzienic, Tuchomka, Krosnowa i Soszycy to łącznie około 30 kilometrów.

- Rowerowa pętla ma łączyć gminy położone na obszarze Partnerstwa Dorzecze Słupi. Odnoga do Krosnowa stanowiłaby zarazem fragment planowanego szlaku Ustka - Bytów - Słupsk, dla którego jest odrębna koncepcja - mówi Lilianna Grosz z Urzędu Miejskiego w Bytowie.

Wykonanie rowerowego projektu zleciła Fundacja Partnerstwo Dorzecze Słupi. Za oznakowanie tras mają już jednak zapłacić gminy.

Być może uda się pozyskać na to pieniądze z przyszłorocznych funduszy programu Leader. Proponowana trasa pętli kaszubskiej przebiega południowym skrajem gminy Bytów oraz przez teren gmin: Tuchomie, Borzytuchom, Dębnica Kaszubska, Czarna Dąbrówka, Parchowo i Studzienice. - Przyjęliśmy kilka założeń.

Zaplanowaliśmy w miarę najkrótsze połączenie między miejscowościami i trasy najbardziej bezpieczne oraz łatwe do pokonania dla przeciętnego amatora dwóch kółek - mówi Michał Bejm z Sekcji Rowerzystów Miejskich w Poznaniu.

- Nie staraliśmy się na siłę prowadzić trasy przez wszystkie atrakcje danego obszaru, bo zbyt wydłużyłby się czas przejazdu. Raczej łączyliśmy lokalne trasy rowerowe i ścieżki przyrodnicze. Drogi asfaltowe i o znacznym natężeniu ruchu zostały wykorzystane w minimalnym zakresie. Za to w jak największym stopniu korzystaliśmy z dawnych nasypów kolejowych.

Poznańscy rowerzyści objeżdżali ziemię bytowską od października do grudnia ubiegłego roku. W tym czasie drogi gruntowe w wielu miejscach nie były przejezdne.

- Trzeba je utwardzić, tak aby cały szlak był do przejechania - oznajmia Grosz. Dodaje, że poza naprawą dróg na rowerowym szlaku, powstaną w niektórych miejscach punkty wypoczynku z wiatami. Cała trasa oczywiście będzie oznakowana. Wydane zostaną między innymi mapy i foldery.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza