Do szkoły przy ul. Wojska Polskiego przyszło w piątek 17 osób gotowych pomóc chorym, którzy cierpią po leczeniu onkologicznym.
- Ja sama jestem pielęgniarką i gdy tylko pomyślałam o możliwości ścięcia włosów, wiedziałam, że oddam je, aby komuś pomóc - mówi Sabina Kwidzińska, jedna z pań, które ścięły w piątek włosy. - Przy okazji na lato zmienię fryzuję - cieszy się.
W akcji wzięli też udział mężczyźni - m.in. Maksymilian Kuliński, który czuprynę zapuszczał przez dwa lata. Teraz obciął się na króciutko, a z jego zaplecionych w warkoczyki włosów powstaną peruki.
- Odzew na pomysł naszych uczniów nas zaskoczył - przyznaje Anna Durmaj, nauczycielka fryzjerstwa w TEB Edukacja. - Odwiedziły nas całe rodziny. Podczas gdy ścinaliśmy włosy córce, by przekazać je fundacji Rak’n’Roll, która robi i prezentuje peruki paniom po terapii onkologicznej, jej mama rejestrowała się w bazie potencjalnych dawców szpiku.
Rejestrację wraz z fundacją DKMS zorganizował uczeń TEB Edukacja Dawid Skrzypieć, który nie tylko sam w ubiegłym roku zarejestrował się w bazie potencjalnych dawców, ale też został dawcą.
- Oddałem komórki macierzyste, by pomóc osobie walczącej z białaczką. Wiem tylko, że to pani z Niemiec. Mam nadzieję, że moja genetyczna bliźniaczka wyzdrowieje - mówi chłopak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?