Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ranking szpitali: świetnie leczą w Lęborku i w słupskim Salusie

Magdalena Olechnowicz
Słupski Salus zajął piąte miejsce wśród szpitali niepublicznych w województwie pomorskim. To wysoki wynik, jak na placówkę wykonującą mało zabiegów operacyjnych.
Słupski Salus zajął piąte miejsce wśród szpitali niepublicznych w województwie pomorskim. To wysoki wynik, jak na placówkę wykonującą mało zabiegów operacyjnych. Kamil Nagórek
W ogólnopolskim rankingu szpitali w pierwszej setce znalazły się trzy placówki z naszego regionu. Najwyżej uplasował się szpital w Lęborku. Poza setką są szpitale w Bytowie i Człuchowie.

Ranking powstał przy współpracy Centrum Monitorowania Jakości w Ochronie Zdrowia w Krakowie i dziennika "Rzeczpospolita". Wczoraj opublikowano listę stu najlepszych placówek publicznych oraz dwadzieścia niepublicznych. Pod uwagę brano kilka czynników, m.in. jakość opieki, komfort pobytu, zarządzanie i certyfikaty.

Największy w regionie szpital w Słupsku wypadł bardzo słabo i znalazł się na 94. miejscu. Dyrektor placówki jest jednak zdziwiony, bo twierdzi, że do rankingu w tym roku nie przystępował.

- Uznałem, że nie ma sensu udział w takim rankingu w momencie, kiedy jesteśmy w trakcie przeprowadzki do nowego obiektu - mówi Ryszard Stus, dyrektor słupskiego szpitala. - Zdaję sobie sprawę, że w dotychczasowych placówkach mamy złe warunki lokalowe i sale niespełniające unijnych standardów i dlatego ankiety nie odesłaliśmy. Zdecydowałem, że przystąpimy do rankingu nawet nie w przyszłym roku, a dopiero wtedy, kiedy będzie on obejmował dane za 2012 roku - mówi Stus.

Powody do dumy ma za to Andrzej Sapiński, dyrektor szpitala w Lęborku. Placówka znalazła się bardzo wysoko, bo na 13. miejscu, co oznacza awans o dziewięć pozycji w stosunku do zeszłego roku. W województwie pomorskim jest druga.

- Cieszę się, że nasze starania zostały docenione. W ostatnim roku zrobiliśmy bardzo dużo - mówi Andrzej Sapiński. - Odnowiliśmy naszą bazę lokalową, m.in. oddział wewnętrzny i kardiologię oraz położniczo-ginekologiczny. Za 7,5 mln zł zrobiliśmy nowoczesną sterylizatornię, za 1,7 mln zł budujemy lądowisko, a za 5 mln zł modernizujemy Szpitalny Oddział Ratunkowy - wymienia Sapiński.

- W rankingu bierzemy udział od 2002 roku, a zaczynaliśmy od 77. miejsca. W tej chwili mamy akredytację Ministerstwa Zdrowia w zakresie świadczeń zdrowotnych i powód do dumy - dodaje.

Zadowolony z rankingu jest też Tadeusz Wardziak, zastępca dyrektora ds. marketingu w Centrum Zdrowia Salus w Słupsku. Placówka zajęła 15. miejsce wśród szpitali niepublicznych, a piąte w województwie pomorskim.

- Zadowala nas ten wynik, zwłaszcza że jesteśmy małą placówką i wykonujemy stosunkowo mało zabiegów operacyjnych. Mamy za to kadrę najwyższych lotów i nowoczesną aparaturę - mówi Wardziak. - Jestem pewien, że w przyszłym roku będziemy wyżej, bo wprowadziliśmy już nowy system informatyczny, który bardzo usprawnił pracę - dodaje.

Z czym szpitale mają najwię­ksze problemy? - Relatywnie najsłabiej wypadły obszary związane z certyfikatami jakości, o które pytaliśmy - mówi Andrzej Warunek, główny specjalista Centrum Monitorowania Jakości. - Inny słaby punkt to zarządzanie majątkiem. Nie znaczy to jednak, że dyrekcja trwoni majątek! Wyniki w tym dziale są, można powiedzieć, odwzorowaniem kondycji budynków, sprzętu diagnostycznego i technicznego szpitali. Najwięcej punktów zdobywają tu stosunkowo młode jednostki, gdzie poziom amortyzacji majątku jest niewielki. Podniesienie punktacji w tym obszarze wymaga olbrzymich nakładów finansowych - mówi Andrzej Warunek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza