Kękę to sceniczny pseudonim Piotra Siary z Radomia. W życiu nie miał lekko. Tym bardziej może być dla wielu młodych ludzi przykładem, że można zmienić swoje życie. Kękę wystąpił w Słupsku w lutym tego roku. Na koncert przyszły tłumy. Przy okazji pobytu w Słupsku artysta postanowił odwiedzić dzieci z placówki socjalizacyjnej Mój Dom - Moja Przyszłość. To zasługa Przemysława Kacy, wychowawcy z ośrodka, fana hip-hopu i koordynatora projektu „Hip-hop drugą szansą w resocjalizacji”. Jest on też autorem książki poświęconej tej tematyce. Projekt trwa już od kilku lat. W tym czasie placówkę odwiedziło już wielu artystów.
Czytaj także: Kękę, raper z Radomia ze złoto - platynową płytą za album "Nowe rzeczy"
Kontakt z wychowankami zrobił wrażenie na raperze z Radomia. - Poznaliśmy się z Przemkiem, który prężnie działa na rzecz dzieciaków i zaraził mnie swoim entuzjazmem - przyznaje Kękę. Po skończonej wizycie nic się nie działo, aż do ostatniego weekendu. Niespodziewanie KęKę opublikował na swoim facebookowym profilu zdjęcie i wiadomość. - A teraz druga część historii - pisze artysta. - Bardzo się cieszę z wyróżnień za mój rap. Zarówno Złote, jak i Platynowa Płyta to dla mnie coś wielkiego. Podchodzę bardzo serio do tego i to bardzo miło mieć świadomość, że tylu osobom spodobała się moja muzyka. I w sumie ta świadomość jest w tym wszystkim najlepsza. Za 20 lat, jak już będę sam nie wiem kim, to będę ten czas mojego rapowania wspominał bardzo dobrze. Myślę, że uda mi się to też pamiętać, bez fizycznych przypominajek w postaci płyt.
Przypomnijmy, że w Polsce Złotą Płytę przyznaje się za sprzedanie ponad 15 tysięcy, a platynową za sprzedaż ponad 30 tysięcy egzemplarzy albumu. Dla każdego artysty to powód do dumy i niezwykła pamiątka przypominająca o tym, że fani docenili jego dzieło. Tym bardziej godny podziwu jest fakt, że KęKę postanowił rozstać się z nimi.
- Płyty trafią na aukcję, a cały dochód zostanie przekazany na rzecz dzieciaków z placówki. Aukcja ruszy na dniach - informuje Kękę.
- Spotkania z artystami są zawsze wielkim przeżyciem dla naszych wychowanków - mówi dyrektorka słupskiej placówki Marlena Kot- -Brzezińska. - To wielka inspiracja dla nich. Do placówki trafiają dzieci decyzją sądu rodzinnego. Najczęściej z powodu niewydolności wychowawczej rodziców i nadużywania alkoholu.
Zobacz także: Kękę, raper z Radomia ze złoto - platynową płytą za album "Nowe rzeczy"
Przeczytaj także:- Mieszkanka Słupska nagrała złodziejki. Zobacz wideo
- ŚDM - Robert Biedroń powitał pielgrzymów w Słupsku
- Auto dachowało na ul. Tuwima w Słupsku (zdjęcia, wideo)
- Słupszczanie wspólnie zbierali Pokemony (zdjęcia, wideo)
- Phone Shop Summer Run II Letni Bieg MTS Hamer w Miastku
- Nad morzem grasuje szajka oszustów (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?