To druga tego typu inicjatywa od czasu objęcia władzy w mieście przez prezydenta Roberta Biedronia, który uznał, że budżet zawarty w tabelach oraz opisany fachowym językiem ekonomistów jest nieczytelny dla mieszkańców, gdyż większość z nich nie umie go „czytać”. Tymczasem jego wersja obrazkowa, choć nieco upraszcza informacje, to ich nie przekłamuje, a powoduje, że bardzo szybko można się zorientować w danych liczbowych.
- Nowością tegorocznego wydania budżetu obrazkowego jest to, że wprowadziliśmy dane porównawcze, zestawiające informacje o budżecie tegorocznym z tymi z ubiegłego roku. W ten sposób mieszkańcy mogą sobie wyrobić zdanie na temat zmian zachodzących
w miejskim budżecie - tłumaczył w poniedziałek prezydent Biedroń.
Ciekawostką jest także to, że z zaprezentowanych liczb wynika, jaki jest udział mieszkańca w wydatkach związanych z różnymi dziedzinami życia społeczno -gospodarczego miasta. Według prezydenta budżet obrazkowy został wydany w tym roku - tak samo jak w 2016 roku - w nakładzie 5 tysięcy egzemplarzy.
Wydawnictwo to kosztowało nieco ponad 5 tysięcy złotych. Teraz budżet obrazkowy będzie kolportowany w ratuszu oraz podczas różnych spotkań z mieszkańcami.
- To bardzo ciekawe przedsięwzięcie. Do tej pory żaden prezydent tak nie przybliżał budżetu miasta. To dowód, że prezydent Biedroń rzeczywiście chce działać transparentnie - mówi Janina Skora, mieszkanka Słupska, która już się zapoznała z budżetem miasta i jest zadowolona z planowanych inwestycji oraz z tego, że prezydent Biedroń stara się spłacać zadłużenie miasta, które zawdzięcza swojemu poprzednikowi.
Zobacz także: Rusza realizacja inwestycji miejskich w Słupsku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?