Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Redaktor z wyrokiem

(kor)
Tysiąc złotych na rzecz Zarządu Wojewódzkiego PCK musi zapłacić Radosław Wójtowicz, redaktor naczelny "Tygodnika Krainy Miasteckiej". Taki jest wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku.

Przypomnijmy, że Ryszard Mieczkowski, przewodniczący miasteckiej Rady Miejskiej podał Wójtowicza do sądu za jego zdaniem obraźliwe określenia napisane o nim w jednym z artykułów w "TKM-ie". Wójtowicz napisał, że "Ryszard Mieczkowski jest niekompetentnym dwulicowym ignorantem łamiącym nie tylko normy moralne, ale i podstawowe normy prawne".
Przewodniczący żądał od Wójtowicza przeprosin na łamach lokalnych mediów i 10 tysięcy złotych odszkodowania na dożywianie dzieci z ubogich rodzin. W lutym 2006 roku Sąd Rejonowy w Miastku uznał naczelnego za winnego i skazał go na zapłatę tysiąca złotych grzywny. Zasądził też na rzecz Mieczkowskiego 972 złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych w tej sprawie.
Od wyroku odwołał się zarówno Wójtowicz, jak i Mieczkowski. Naczelny stwierdził, że sąd w jego sprawie nie był bezstronny, bo w miasteckim sądzie zatrudnieni są pracownicy interwencyjni wytypowani przez ratusz oraz jeden miastecki radny. Mieczkowski ponowił żądanie umieszczenia przez Wójtowicza przeprosin w regionalnych gazetach. Sąd Okręgowy w Słupsku zmienił zaskarżony wyrok, warunkowo umarzając go na okres próby roku i zasądził świadczenie pieniężne w kwocie tysiąca złotych. Dodatkowo Wójtowicz ma zapłacić kilkaset złotych kosztów sądowych.
- Wyrok mnie satysfakcjonuje - mówi Mieczkowski. - Pan Wójtowicz przekonał się, że trzeba ważyć słowa przy pisaniu artykułów, a nie obrażać kogo popadnie.
Tymczasem do sądu przeciwko Wójtowiczowi i jednemu z dziennikarzy TKM-u wystąpili
burmistrz Kępic Marek Piotr Mazur oraz wiceburmistrz Krystyna Pamuła. Burmistrzowie twierdzą, że zarówno autor tekstów, jak i naczelny TKM-u naruszyli ich dobra osobiste, szkalując ich i pisząc nieprawdę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza