Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reforma sądownictwa. PiS chce zdyscyplinować sędziów. Grzegorz Schetyna: Ta ustawa to hańba

Jakub Oworuszko
Jakub Oworuszko
fot. Konrad Kozłowski/ Polska Press
Ciąg dalszy batalii PiS o sądy. Do Sejmu wpłynął projekt ustawy, który ma „zdyscyplinować” sędziów. Opozycja mówi o zamachu na demokrację i praworządność.

W czwartek wieczorem posłowie Solidarnej Polski (koalicjanta PiS) złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustaw Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz o Sądzie Najwyższym.

Autorzy mówią wprost: zmiany mają na celu zdyscyplinowanie sędziów, którzy po niedawnym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej mogą oceniać i podważać legalność Krajowej Rady Sądownictwa czy Izby Dyscyplinarnej przy Sądzie Najwyższym.

Z tego prawa, jako jeden z pierwszych, skorzystał olsztyński sędzia Paweł Juszczyszyn, który wezwał Kancelarię Sejmu do ujawnienia list poparcia do nowej KRS. Został po tym odwołany przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę z delegacji do Sądu Okręgowego, aktualnie toczy się przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne.

Posłowie prawicy chcą uniknąć chaosu prawnego i podważania decyzji jednych sędziów przez drugich, stąd projekt nowelizacji. Jak podkreślają, przepisy są wzorowane na rozwiązaniach francuskich i niemieckich. Politycy przekonują, że jedynym organem, uprawnionym do oceniania konstytucyjności organów takich jak KRS jest Trybunał Konstytucyjny.

Kluczowy jest zapis w proponowanej ustawie, mówiący o ukaraniu sędziego, który odmówi stosowania przepisu ustawy, jeżeli jego niezgodności z konstytucją lub umową międzynarodową nie stwierdził Trybunał Konstytucyjny.

- To odpowiedź na działania, które podejmuje część środowiska sędziowskiego, które samo nazwało się nadzwyczajną kastą - uzasadniał Jan Kanthak, który reprezentuje wnioskodawców.

- Musimy zdyscyplinować nadzwyczajną kastę - mówi wprost szef klubu PiS Ryszard Terlecki, dodając przy tym, że „to łagodny projekt”.

W ustawie przewidziano kary dla sędziów, którzy nie podporządkują się nowemu prawu - mogą być pozbawieni jednej pensji, a nawet zostać pozbawieni urzędu sędziego.

Ustawa ma być uchwalona jeszcze w tym roku. Według nieoficjalnych ustaleń radia RMF, nowelizacja ma poparcie prezydenta Andrzeja Dudy, który ma ją podpisać. Jednocześnie poseł Kamil Bortniczuk z Porozumienia (drugi koalicjant PiS) miał przyznać w rozmowie z RMF, że ustawa nie była konsultowana z posłami partii Jarosława Gowina, niewykluczone jednak, że ją poprą.

"W ocenie Ministerstwa Sprawiedliwości przedstawiony w Sejmie przez grupę posłów projekt zmian w ustawie - Prawo o ustroju sądów powszechnych i ustawie o Sądzie Najwyższym w żadnym przypadku nie ogranicza niezawisłości sędziów, którzy stanowią ważny element demokratycznego państwa prawa. Pozwoli on utrwalić konstytucyjny standard apolityczności sędziów oraz realizuje zasadę transparentności organów władzy sądowniczej i sędziów, która stanowi podstawową gwarancję demokratycznego państwa prawa" - czytamy w piątkowym komunikacie Ministerstwa Sprawiedliwości.

"Kierowanie przez jednych sędziów pod adresem drugich apeli o wstrzymanie się od orzekania jest działaniem bezprecedensowym, które godzi w niezawisłość sędziowską i podważa zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Budzi wśród Polaków niepokój co do ważności wyroków sądów, które co roku rozstrzygają kilkanaście milionów spraw. Prowadzi też do chaosu prawnego w Polsce" - podkreślono.

W piątek o projekt został zapytany premier Mateusz Morawiecki. - Spotykamy się w 38. rocznicę stanu wojennego. W stanie wojennym nastąpiło zahamowanie działań demokratycznych w Polsce. Wszyscy o tym wiedzą. Wówczas to bardzo wielu sędziów było mianowanych. Sędziowie wówczas byli mianowani przez Radę Państwa PRL, ciało wybitnie niedemokratyczne, podległe instytucjom państwa komunistycznego. Mamy takie zestawienie, jestem ciekaw, jak TSUE rozstrzygnąłby taki dylemat - czy sędziowie powołani w sposób pełnoprawny przez KRS, KRS powołaną w sposób zgodny z konstytucją i powołani przez pana prezydenta, czy gdyby był skonfrontowany z pytaniem, czy to Rada Państwa – totalitarnego, komunistycznego – powołująca sędziów jest bardziej właściwym organem do powoływania sędziów niż KRS z bardzo mocnym mandatem demokratycznym - argumentował premier.

Zarówno opozycja jak i środowisko sędziowskie mówią o skandalu i próbie zamachu na praworządność.

„Wprowadzana pod osłoną nocy w rocznicę stanu wojennego ustawa specjalna łamiąca kręgosłupy sędziom to hańba. Każdy sędzia, który założy mundur PiS, będzie potępiony i rozliczony” - zapowiedział na Twitterze lider PO Grzegorz Schetyna.

„Kiedy władza miażdży niezależność sędziów, robi to w jednym celu, aby obywatela uczynić bezbronnym wobec tej władzy, a siebie bezkarnym” - oceniła z kolei Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.

- Nie jest to ustawa dyscyplinująca sędziów. Jest to ustawa o prześladowaniu sędziów - oceniła w Polsat News Kamila Gasiuk-Pihowicz (Koalicja Obywatelska). - PiS po prostu chciałby, aby sędziowie orzekali tak, jak wskazuje na to interes partii. Jednak sędziowie muszą być niezawiśli. Oni muszą być związani literą prawa, a nie być związani jakąś polityczną smyczą i taka ustawa, mówiąc wprost, jest to po prostu kolejna polityczna represja wobec tych sędziów, którzy okazują szacunek TSUE czy SN i ich orzeczeniom - oceniła.

- Jeżeli te zmiany zostaną uchwalone, to nie będziemy mieli w Polsce wolnych sądów - stwierdził Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” w trakcie konferencji prasowej z udziałem przedstawicieli organizacji zrzeszających m.in. sędziów i adwokatów. Zaapelował on do społeczeństwa, by powiedzieć „zdecydowane nie” ustawie. - Musimy zachować solidarność jako środowisko - powiedział Markiewicz.

Co zawiera ustawa dyscyplinująca sędziów?

Jak czytamy w projekcie nowelizacji autorstwa Zjednoczonej Prawicy, sędzia odpowiada dyscyplinarnie za przewinienia służbowe
(dyscyplinarne), w szczególności za:

1) oczywistą i rażącą obrazę przepisów prawa, w tym odmowę stosowania przepisu ustawy, jeżeli jego niezgodności z Konstytucją lub umową międzynarodową ratyfikowaną za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie nie stwierdził Trybunał Konstytucyjny;

2) działania lub zaniechania mogące uniemożliwić lub istotnie utrudnić funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości;

3) działania kwestionujące istnienie stosunku służbowego sędziego lub skuteczność jego powołania.

4) działania o charakterze politycznym;

5) uchybienie godności urzędu.

Jakie kary dla sędziów?

Oprócz kar finansowych (jednomiesięczna pensja wraz z wszystkimi dodatkami) przewidziano też o wiele surowszą karę w postaci usunięcia z urzędu sędziowskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Reforma sądownictwa. PiS chce zdyscyplinować sędziów. Grzegorz Schetyna: Ta ustawa to hańba - Portal i.pl

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza