Ceremonia zaślubin odbyła się w kościele parafialnym św. Jana Kantego w Słupsku. Była skromna. W uroczystym nabożeństwie uczestniczyli przede wszystkim członkowie rodzin państwa młodych, ich znajomi, przyjaciele oraz polityczni sympatycy posła.
Swoich przedstawicieli do kościoła przysłały także media. Fotoreporterzy robili zdjęcia, a kamerzyści długo nagrywali życzenia, które weselni goście składali młodym małżonkom.
Długo oczekiwano Romana Giertycha, lidera LPR, który podczas wizyty w Słupsku zapowiedział, że przyjedzie na ślub posła Strąka. Jednak nie pojawił się.
- Z pewnością byłby na naszym ślubie, gdyby wybory nie odbywały się w niedzielę - usprawiedliwiał swojego szefa Robert Strąk.
Goście pod kościołem życzyli nowożeńcom szczęścia, udanych dzieci i rozwoju politycznej kariery. - Niezależnie od tego, jak się zakończą wybory, to i tak jestem bardzo szczęśliwa - nie ukrywała pani Beata.
Poseł w ogóle nie wypowiadał się w kwestii przyszłości. Wiadomo jednak, że na młodych małżonków czeka już mieszkanie, które poseł kupił w Trójmieście. Porażka wyborcza oznacza powrót do Państwowej Inspekcji Pracy, gdzie był urlopowany.
Zbigniew Marecki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?