Początek meczu należał do wyspiarzy, którzy kilkakrotnie zatrudnili byłego golkipera Legii Warszawa, Jana Muchę. W 28 minucie obok bramki strzelał Sestak. Dziewięć minut potem świetną okazję miał Smeltz, ale kapitalnie zachował się Mucha. W 43 minucie zza pola karnego strzelał Hamsik, jednak Paston nie dał się zaskoczyć przerzucając piłkę nad poprzeczką.
Druga połowa zaczęła się świetnie dla Słowaków. Dośrodkowanie Sestaka zamienił na gola Vittek. Potem nad poprzeczką strzelił Hamsik. W 88 minucie strzał Smeltza minął bramkę i powinno to być ostrzeżeniem dla Słowaków. Nie było. W doliczonym czasie wyrównał Reid, tuż przy słupku kierując piłkę do bramki.
Nowa Zelandia - Słowacja 1:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Robert Vittek (50 - głową), 1:1 Winston Reid (90 - głową)
Nowa Zelandia: Paston - Lochhead, Reid, Vicelich (78 Christie), Nelsen, Elliott, Smeltz, Killen (72 Wood), Bertos, Fallon, Smith.
Słowacja: Mucha - Skrtel, Cech, Zabawnik, Strba, Weiss (90 Kucka), Sestak (81 Holosko), Vittek (84 Stoch), Durica, Hamsik, Jednrisek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
