Mieszkankę wieżowca zaniepokoiła wiadomość, którą znalazła na swojej klatce schodowej. Spółdzielnia Mieszkaniowa Kolejarz informowała w niej o rozpoczęciu remontu balkonów. W ramach prac przewidziane jest m.in. malowanie ścian, sufitów i balustrad, izolacja płyt balkonowych i wykonanie nowej posadzki. W związku z tym mieszkańcy powinni z balkonów zabrać wszystkie przedmioty, rozebrać zabudowę oraz zdemontować anteny satelitarne.
- Szkoda, że spółdzielnia poinformowała nas o planowanych pracach dopiero w maju - mówi nasza czytelniczka. - Wiele osób traktuje balkony jak małe ogródki. My dbamy o rośliny, a dzięki temu balkony wyglądają naprawdę pięknie. Teraz to wszystko trzeba zlikwidować, bo za balkonami pojawiły się rusztowania i robotnicy zaczęli swoją pracę. Gdyby spółdzielnia powiedziała nam o planowanych inwestycjach na początku roku, albo przynajmniej wczesną wiosną, wiele osób uniknęłoby niepotrzebnych wydatków i nerwów.
Waldemar Badziąg, zastępca prezesa Kolejarza, zdaje sobie sprawę z tego, że remont może być dla mieszkańców uciążliwy.
- Na tego typu prace nigdy nie będzie dobrej pory - mówi Waldemar Badziąg. - Ogłoszenia o planowanym remoncie pojawiły się dwa tygodnie przed jego rozpoczęciem, po to aby mieszkańcy zdążyli w tym czasie przygotować balkony. Największy problem zawsze jest z demontażem anten satelitarnych, bo to dla mieszkańców stanowi utrudnienie. Ale na szczęście nie zawsze jest taka konieczność.
Dodaje, że mieszkańcy sami o prace remontowe prosili podczas ubiegłorocznego zebrania. - Administracja osiedla na bieżąco udziela informacji o planowanych inwestycjach - twierdzi zastępca prezesa Kolejarza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?