Na mapie słupskich inwestycji z dofinansowaniem unijnym zrobiło się naprawdę niebezpiecznie. Trwa wojna słupskiej Platformy Obywatelskiej z prezydentem o dołożenie 17,4 mln złotych na akwapark. PO nie chce zadłużać miasta. Proponuje, by dofinansowanie marszałkowskie przeznaczyć na projekt komunikacyjny, w tym zakup nowych autobusów. Prezydent obstaje przy akwaparku.
Zobacz także: Budowa ringu i związane z nim problemy (mapka)
Tymczasem wszystko opiera się o ring, nad którym zabrały się czarne chmury. Dlatego, że nowy przebieg drogi krajowej nr 21 ratusz wrzucił do jednego worka finansowego z parkiem wodnym. Wyjaśnijmy, że zmiany w wymagającej uchwały rady Wieloletniej Prognozie Finansowej dotyczą zarówno akwaparku, jak i ringu. Wiadomo, że rada nie da pieniędzy na pierwszą inwestycję, ale przegłosuje zmiany w WPF dotyczące drogi krajowej. Uchwała jest potrzebna, by podpisać umowę z wykonawcą ringu, ale urzędnicy nie zgadzają się na autopoprawkę, by inwestycje objąć odrębnymi uchwałami.
- Obawiam się, że mamy do czynienia z szantażem ze strony prezydenta: jeśli nie dacie na akwapark, ringu też nie będzie - stwierdza Beata Chrzanowska, szefowa Klubu Radnych PO.
Ring to najważniejsza obecnie inwestycja miejska. Budimex chce go wybudować za 88 mln zł. To połowa przyznanego dofinansowania unijnego. Ze względu na olbrzymią dotację przetarg kontrolował Urząd Zamówień Publicznych. Okazało się, że na drodze do budowy ringu pojawiła się kolejna przeszkoda i o umowie z Budimeksem, przynajmniej na razie, można mówić w czasie przeszłym. W poniedziałek ZIM unieważnił wybór wykonawcy. Podpisał to dyrektor Zbigniew Ingielewicz.
- Według znowelizowanego prawa zamówień publicznych, wykonawca musi przedstawić referencje, a komisja przetargowa sprawdzić, czy wszystkie oferty wykonawcy z ostatnich pięciu lat zostały wykonane - tak Jarosław Borecki, wicedyrektor ZIM, tłumaczy unieważnienie wyboru oferty. - Budimex ma na swoim koncie 30 robót, a nam w ofercie przetargowej przedstawił tylko trzy. Zaszła pomyłka. UZP uznał to za naruszenie. Budimex ma do piątku (dzisiaj) czas na uzupełnienie referencji. Tego samego dnia, po sprawdzeniu, przekażemy protokół do UZP i spodziewamy się odpowiedzi w następnym tygodniu.
Według Jarosława Boreckiego, unieważnienie wyboru wykonawcy wynika z procedury. - Musimy się cofnąć do ponownej oceny ofert. Sprawdzimy wszystkie i wybierzemy najkorzystniejszą - mówi. - Jeśli okaże się, że Budimex czegoś nie dopełnił, będziemy musieli go wykluczyć. Drugi w kolejności jest Strabag (z ofertą 93 mln zł - red.).
Tą sytuacją zaskoczony jest Tadeusz Bobrowski, przewodniczący Klubu Radnych PiS, obecnie szef speckomisji rady do spraw ringu. Tym bardziej że na czwartkowym jej posiedzeniu wicedyrektor ZIM i wiceprezydent Andrzej Kaczmarczyk mówili tylko o uzupełnieniu referencji Budimeksu.
- Ani słowem nie wspomnieli o unieważnieniu wyboru wykonawcy. Dyrektor Borecki, przewodniczący komisji przetargowej, oświadczył to do protokołu - dziwi się Tadeusz Bobrowski, który od nas się o tym dowiedział. - Zaraz to wyjaśnię. Przecież to znacznie przedłuży rozpoczęcie inwestycji.
My także do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
