Ring po północnej stronie miasta zmienia przebieg. Dlaczego?

Roboczo ten pomysł nazwano Olimpijską, od planowanej w tej części Słupska nazwy nowej ulicy, która jest w planach miasta. Mowa o obszarze od rzeki Słupi do obecnej ulicy Olimpijskiej (boczna od Sportowej). Jak tłumaczą urzędnicy, jest to ostatni tak duży teren należący do miasta, który może posłużyć do powstania nowego osiedla. To jeden z ostatnich terenów inwestycyjnych dla deweloperów i mogą tam powstać też bloki do wysokości 14 metrów. Zresztą planowana droga ulepszy dojazd do już zbudowanych domów, w tym nowych osiedli. Wszak już mieszka tam kilkaset osób. Ale pomysł ma krytyków. Do jego entuzjastów, delikatnie mówiąc, nie należą władze gminy Słupsk, które byłyby gotowe współfinansować projekt, ale by był bliżej Siemianic.

- My chcemy być inwestorem, by odciążyć miasto Słupsk od etapu ringu, który ma połączyć ulicę Portową z Kaszubską i dalej w stronę Redzikowa - powiedział podczas kongresu w Akademii Pomorskiej Adam Jaśkiewicz, zastępca wójta gminy Słupsk. Jak tłumaczył, by przyspieszyć proces inwestycyjny w tych miejscach, na których najbardziej zależy mieszkańcom gminy.

Ale mówił to jeszcze przed konfliktem o powiększenie miasta i wtedy, gdy przebieg ringu w tym miejscu był prosty.

- My zaś mamy swoje priorytety - tłumaczył nam wtedy Marek Goliński, wiceprezydent Słupska. - Pracujemy nad zmianą przebiegu ringu od Portowej w stronę Kaszubskiej. Tak by droga była po lewej stronie torów, co pozwoliłoby na zaoszczędzenie na budowie przejazdu nad torami czy tunelu.

Dodajmy, że Tomasz Orłowski, wicedyrektor ZIM, podkreśla, że cały ring przebiega tylko po terenie miasta, a nie gminy! Decyduje więc słupski samorząd. Gmina zaś chciałaby zaś zadbać tylko o swoje interesy, a nie słupszczan.

Dlatego teraz słupscy urzędnicy tę drogę zaplanowali inaczej. To etap IIB. Pierwotnie planowano, że ma powstać w latach 2023/24. Dla tego etapu przewidziano klasę drogi Z (zbiorczą). Ma to być budowa drogi jednojezdniowej z chodnikami i drogą rowerową, oświetleniem i odwodnieniem. Ma połączyć ulicę Portową (DK21) z ul. Kaszubska (DW213). Długość ok. 2,5 km. W tym most nad Słupią i wiadukt kolejowy.

Dzisiaj już plan zakłada lata 2023/24 i nie będzie tunelu pod torami, bo droga ich nie przetnie! Od Siemianic poprowadzi do torów i skręci w stronę Słupska. Dalej wzdłuż torów do przejazdu pod nimi, ale droga znowu skręci i dojdzie do Olimpijskiej. Będzie most przez Słupię i droga połączy się z ulicą Portową na nowym rondzie w Słupsku.

Ta zmiana, która wypacza idę ringu, co zresztą zauważyła radna Renata Stec z PO w interpelacji do władz miasta, ma uzasadnienie ekonomiczne. Nie będzie bowiem tunelu pod torami, który by był kosztowny, a na czas budowy to inwestor, czyli miasto musiałoby opłacać komunikację zastępczą na ważnej linii kolejowej. Tak więc ze strony miasta, będzie nowa ulica z dojazdem do terenów inwestycyjnych, dodatkowo droga dojdzie do istniejącego przejazdu pod torami na Sportowej. Ten przejazd PKP SA ma rozbudować do standardowych rozmiarów. W przyszłości więc poprawi się komunikacja w tej części miasta.

Radna Renata Stec: - W 2012 roku w mieście podjęto decyzję, że będziemy budować ring, czyli ciąg ulic, które mają wyprowadzić ruch tranzytowy z centrum miasta. Tak zaplanowano i wybudowano pierwsze trzy etapy ringu (teraz numeracje zmieniono i znowu zaczynamy od etapu I i II - dop. red.). Tak planuje się kolejny etap i nagle na północy to się zmienia. Stąd moja interpelacja do władz miasta. Nie mam pewności, że ta zmiana ma sens.

W odpowiedzi prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka napisała, że realizacja planu z Olimpijską usprawni się ruch pojazdów na ulicach: Kaszubskiej, Kościuszki i Tramwajowej oraz rondzie Jacka Kuronia, a każdy wie, jak on tam wygląda teraz w godzinach szczytu komunikacyjnego. W dodatku realizacja pierwotnego planu wymagała by na dużym odcinku ingerencji w teren Natura 2000, a w nowym tylko znikomy, czyli będą mniejsze szkody dla cennego środowiska naturalnego. Do tego nowy przebieg drogi w znacznej części pomija tereny zalewowe Słupi.

"Biorąc pod uwagę zarówno aspekty komunikacyjne, planistyczne, własnościowe, finansowe i środowiskowe chciałabym podkreślić, że zaproponowany przez ZIM i UM Słupsk przebieg etapu IIb w każdym rozpatrywanych aspektów jest dla miasta korzystniejsza..." - zaznacza w odpowiedzi Krystyna Danilecka-Wojewódzka.

Przypomnijmy, na początku sierpnia w słupskim ratuszu poinformowano, że rząd zapisał w budżecie państwa 200 milionów złotych, które wpłynie do Słupska na dokończenie ringu, którego pierwsze trzy etapy oddano w 2015 roku. Wtedy były dofinasowane z funduszy UE. Potem miasto nie miało pieniędzy i pomysłu na pozyskanie na to środków. Zmieniło się to za sprawą posła PiS ze Słupska Piotra Müllera. Teraz będą na dokończenie pierścienia drogowego wokół centrum miasta pieniądze rządowe. Miasto będzie musiało dodać do tego 20 procent wkładu własnego. Z ringiem połączona będzie planowana obwodnica Kobylnicy, tę w ramach programu 100 obwodnic, w całości (40 mln zł) sfinansuje państwo.

Etapy ringu

I: Budowa nowej części ringu zacznie się na Słonecznej. W tym etapie nazwanym teraz pierwszym powstać ma w latach 2022-2023 droga klasy G, dwujezdniowa na odcinku od ulicy Poznańskiej do ulicy Arciszewskiego, jednojezdniowa na odcinku od ulicy Arciszewskiego do ulicy Bohaterów Westerplatte. Po aktualizacji posiadanej przez miasto dokumentacji, ma być przetarg w trybie "buduj", bo projekt już jest. Formalnie przebieg od ulicy Słonecznej – ul. Nowa Rybacka – ul. Leśna – ul. Nowa Leśna. Długość ok. 4,5 km. Jezdnia będzie bitumiczna, będą chodniki, droga rowerowa, oświetlenie i odwodnienie.

IIa: To połączenie Łosino (DK 21) – Słupsk, ul. Słoneczna. Długość ok. 2,8 km. To w zasadzie nowa droga główna, która będzie pełnić funkcję obwodnicy Kobylnicy. Swego czasu tu też mieszkańcy mieli sporo uwag do przebiegu. Droga będzie biec opodal Słupi i mieć jedną jezdnię.

IIb: To nowa Olimpijska.

III: Połączy za cztery lata ul. Kaszubską (DW213) z ul. Gdańską. Długość ok. 3 km.

IV: Drugi, planowany na 2026 rok to połączenie ul. Gdańskiej z ul. Bohaterów Westerplatte (DW 210). Długość ok. 2,8 km.

W trzech ostatnich to droga zbiorcza, czyli zwykła ulica, klasy Z (ale z chodnikami, ścieżkami rowerowymi i oświetleniem).