Groźby karalne miały pojawiać się od marca do 10 maja br. Według prokuratury Robert P. wysyłał do Marcina M. sms-y z groźbami oraz robił to telefonicznie. Oskarżony był wcześniej karany.
W sądzie był oskarżony oraz Iwona L., konkubina Marcina M. i Ewa L., siostra Iwony L. Te dwie ostatnie osoby jako świadkowie. W sądzie nie było Marcina M. (pokrzywdzony) oraz jego brata Piotra M. (świadek), bo przebywają poza granicami kraju. Nie było także jeszcze jednego świadka – Patrycji K.
- Czy przyznaje się pan do winy – zapytał sąd Roberta P. – I tak i nie – odpowiedział oskarżony. – Przyznaję, że napisałem jakieś sms-y do Marcina M., ponieważ chłopaki, którym zapłacił Marcin M., stali pod moim domem i domem mojej dziewczyny...
Robert P. stwierdził też, że Marcin M. jest mu winny pieniądze.
Cała relacja z procesu w aktualnym Głosie Bytowa/Miastka (Głos Pomorza).
ZOBACZ TAKŻE: Wypadek pod Miastkiem. Dwie osoby nie żyją
Przeczytaj także:
- "Ugotowani" w Słupsku (zdjęcia)
- Wizytówka, która zakwitła na mokradłach
- Przepiękny Słupsk na Instagramie. Zobacz niesamowite zdjęcia
- Policyjny pościg na DK 6. Kierowca uderzył w drzewo
- Słupszczanie skakali dla chorej Natalki (zdjęcia)
- Magiczny Słupsk nocą. Zobacz zdjęcia naszej internautki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?