Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice chłopca zamordowanego przez Piotra Trojaka pozywają państwo

Szymon Zięba
W środę na sądowej sali pojawili się rodzice tragicznie zmarłego chłopca. Próżno było szukać natomiast przedstawicieli Skarbu Państwa
W środę na sądowej sali pojawili się rodzice tragicznie zmarłego chłopca. Próżno było szukać natomiast przedstawicieli Skarbu Państwa Przemyslaw Swiderski
Rodzice chłopca, którego zamordował Piotr Trojak żądają od Skarbu Państwa 250 tys. złotych. - Zostali pozbawieni prawa przeżywania żałoby - mówi adwokat rodziny.

Trudno mi o tym mówić, bo to dalej boli - stwierdziła 20 lipca przed sądem Lidia Skotarek, matka 10-letniego chłopca, zamordowanego przez Piotra Trojaka. W środę rozpoczął się bezprecedensowy proces, w którym rodzice tragicznie zmarłego 10-latka pozywają Skarb Państwa. Stawką jest 250 tysięcy złotych zadośćuczynienia za doznaną krzywdę i rozdrapanie dopiero co zabliźnionych ran. W gmachu gdańskiego sądu zjawili się rodzice chłopca. Na sali próżno było szukać przedstawicieli Prokuratorii Generalnej, która reprezentuje państwo.

- Mamy żal do organów ścigania i do wymiaru sprawiedliwości, do sądu, gdyby sąd wtedy wydał prawidłowy wyrok, nie bylibyśmy narażeni na kolejne kilkanaście lat przechodzenia traumy - opowiadała wczoraj przed sądem ze łzami w oczach Lidia Skotarek.

Czytaj też: Jej syna zamordował Piotr Trojak. Teraz kobieta pozywa państwo

Dramat rodziny Skotarków rozpoczął się we wrześniu 2002 roku. 10-letni wówczas chłopiec wracał do swojego domu w niewielkiej miejscowości Lisewo Malborskie. Niestety, nigdy nie dotarł na miejsce. Później, kiedy odnaleziono jego ciało, media informowały o szokującej i makabrycznej zbrodni. Biegli na ciele chłopczyka ujawnili między innymi rany cięte i kłute w okolicy szyi, klatki piersiowej, barku, ramienia i obu rąk.

Brutalny mord wstrząsnął opinią publiczną i zbulwersował niewielką lokalną społeczność. Dlatego wszyscy z ulgą przyjęli informację, że bandytę udało się złapać . W ręce organów ścigania wpadł K.

Dlaczego Piotr Trojak zabijał chłopców? Nie czuł się w pełni mężczyzną?

Niestety, jak się okazało, nie był to koniec dramatu Skotarków. Kiedy rodzina leczyła rany po stracie, sprawa mordu na ich synu wróciła. Na jaw wyszło, że K., który miał stać za śmiercią 10-latka, jest niewinny. Tymczasem w kręgu podejrzanych w sprawie zabójstwa Marcina Skotarka pojawił się Piotr Trojak.

Z brutalną zbrodnią powiązano go, kiedy śledczy przyglądali się innej sprawie z 2005 roku - zabójstwa 11-letniego chłopca. Do tej zbrodni doszło w Łęgowie, nieopodal Pruszcza Gdańskiego.

Za to przestępstwo został skazany właśnie Trojak. Śledczy, którzy porównali sposób działania Trojaka w dokonanej przez niego zbrodni, dostrzegli analogię w działaniu mordercy chłopca z Lisewa.

Rodzice chłopca zamordowanego przez Piotra Trojaka pozywają Skarb Państwa

Tym samym w sierpniu 2012 roku mężczyzna usłyszał zarzuty popełnienia kolejnej zbrodni. Proces brutalnego mordu na Marcinie Skotarku rozpoczął się ponownie.

- Powodowie, jak wskazywali w pozwie, pozbawieni zostali prawa przeżywania żałoby, również ich spokój duchowy został zakłócony. Także stan psychiczny zarówno powódki Lidii Skotarek, jak i powoda Krzysztofa Skotarek, na skutek powracających wspomnień i kolejnego roztrząsania sprawy pogorszył się diametralnie - mówiła jeszcze przed rozprawą mec. Magdalena Urbanowicz.

Podkreślała, że Skotarkowie doznali traumatycznych przeżyć nie tylko na skutek nieoczekiwanej, nagłej i bestialskiej śmierci ich dziecka lecz także na skutek długotrwałej procedury, zmierzającej do ukarania osoby, która rzeczywiście zawiniła śmierci ich syna.

W 2014 roku zapadł ostateczny wyrok w sprawie Trojaka. Wówczas gdański Sąd Apelacyjny nie uwzględnił apelacji skazanego za morderstwo 10-latka z Lisewa.

- Uznaliśmy, że wyrok, który zapadł w tej sprawie w pierwszej instancji jest wyrokiem adekwatnym - mówił sędzia Jerzy Sałata.

Przypomnijmy - sąd pierwszej instancji skazał Trojaka na dożywocie. W sumie „na koncie” skazanego są dwa takie wyroki. Trojak odsiaduje dożywocie także za zabójstwo 11-latka z 2005 roku.

[email protected]

Więcej na ten temat przeczytacie w czwartkowym (21.07.2016r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rodzice chłopca zamordowanego przez Piotra Trojaka pozywają państwo - Dziennik Bałtycki

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza