Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice Martyny Wojciechowskiej - zdjęcia. Joanna i Stanisław Wojciechowscy są razem już 50 lat

OPRAC.: (iwo)
Wideo
od 16 lat
Martyna Wojciechowska, słynna dziennikarka, podróżniczka, pisarka i działaczka społeczna od lat podkreśla, jak ważni w jej życiu są rodzice. Dorastała w domu przepełnionym miłością. Joanna i Stanisław Wojciechowscy, którzy są razem już 50 lat, zawsze wspierali córkę i z dumą obserwowali, jak rozwija skrzydła. Przez wiele lat jej kariery byli tuż obok, podobnie jak są teraz, by razem z nią cieszyć się z kolejnych sukcesów. Oto jak wyglądają rodzice Martyny Wojciechowskiej - ich zdjęcia pokazujemy w naszej galerii.

Spis treści

To rodzice ukształtowali Martynę Wojciechowską

Martyna Wojciechowska od lat udowadnia, że jest kobietą nie do zatrzymania, dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Przesuwała własny horyzont tam, dokąd zwykli śmiertelnicy nie mają odwagi zajrzeć, ale doświadczała również wypadków i chorób, które niejednemu podcięłyby skrzydła. Niejednemu, ale nie jej.

Niewątpliwie wpływ na to, jak się kształtowała w młodości, jaka jest dziś, mieli jej rodzice - Joanna i Stanisław Wojciechowscy.

O mamie Joannie, która w tym roku skończy 74 lata, Martyna Wojciechowska mówiła niejednokrotnie w mediach, że jest "królową ogniska domowego". To ona scala rodzinę, dba o nią i o dom, a obiady i przetwory to jej pasja.

Tata Stanisław Wojciechowski w tym roku świętował będzie 90. urodziny. To on miał nauczyć córkę, że niemożliwe nie istnieje.

"Nigdy nie odpoczywał, nie poddawał się" - wspomina Martyna Wojciechowska.

Sam był kierowcą rajdowym i mechanikiem samochodowym. To przy nim Martyna zaraziła się motoryzacją, to wtedy właśnie wykiełkowała w niej miłość do samochodów.

Tak wyglądają rodzice Martyny Wojciechowskiej - ZDJĘCIA

Rodzice dziennikarki są we wspaniałej formie. Gdy było trzeba, pomagali jej w wychowywaniu córki Marysi. Wspierali także w trudnym okresie rozwodu. Tak wyglądają Joanna i Stanisław Wojciechowscy - są razem już 50 lat. Ich zdjęcia pokazujemy w galerii:

Rodzice nigdy nie próbowali jej zmieniać, dali wolność

Dziennikarka w licznych wywiadach wspominała, że rodzice dawali jej przestrzeń do rozwoju i nigdy, według własnych wyobrażeń, nie próbowali jej zmieniać. Nawet jeśli się martwili, gdy podejmowała się kolejnych, nowych wyzwań, próbowali zrozumieć, a nie przenosili na nią swoich wątpliwości, obaw czy wręcz lęków.

Chociaż Martyna Wojciechowska jest jedynaczką, w jej domu i tak były dzieci, z którymi dorastała i była wychowywana. Jej ojciec Stanisław ma bowiem syna z pierwszego małżeństwa, natomiast mama wzięła pod opiekę dzieci swojego brata po jego przedwczesnej śmierci.

"Mam więc rodzeństwo i chwilami było to dla mnie dość trudne. Mama tak bardzo bała się mnie faworyzować, że kiedy dzieliła czekoladę, to ja dostawałam swój kawałek na końcu. A jednocześnie dawała mi poczucie absolutnej akceptacji i wyrozumiałości, czego nigdy nie nadużyłam. Nie przerzucała na mnie swoich lęków, raczej pytała, czy to jest niebezpieczne. Jeżeli mi czegoś zabroniła, to doskonale rozumiałam powody" - wspominała Martyna Wojciechowska na łamach VIVY.

Martyna Wojciechowska dorastała w warsztacie taty

Stanisław Wojciechowski prowadził warsztat samochodowy. Przyjeżdżało do niego mnóstwo ludzi, nie tylko kierowcy rajdowi, ale i osoby ze świata kultury i sztuki.

"Tata naprawiał samochody wielu znakomitym aktorom, artystom, na przykład Violetcie Villas, i którzy czekając, aż skończy, dużo ze mną rozmawiali. Siadywałam na kolanach profesora Bardiniego, który wciągał mnie w gry słowne. Moje dzieciństwo było bardzo barwne, ciągle się coś działo, dom zawsze był pełen ludzi. No i miałam przegląd niezwykle ciekawych osobowości także dyplomatów i ludzi u władzy, którzy byli klientami taty. A moje zamiłowanie do gór wzięło się pewnie stąd, że przyjeżdżała do nas Wanda Rutkiewicz" - wspominała na łamach VIVY.

Ilekroć Martyna Wojciechowska pokazuje swoich rodziców w mediach społecznościowych, jej posty zawsze wywołują falę pozytywnych komentarzy. Jeden z nich zasługuje na szczególne wyróżnienie. Internauta napisał, że "wsparcie rodziców to jeden z najcenniejszych darów od życia".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska