Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rok temu wygrał lekarz z przychodni wojskowej

Monika Zacharzewska [email protected]
Doktor n. med. Andrzej Dębowski zwyciężył głosami naszych czytelników w ubiegłorocznym plebiscycie Hipokrates
Doktor n. med. Andrzej Dębowski zwyciężył głosami naszych czytelników w ubiegłorocznym plebiscycie Hipokrates Archiwum
Andrzej Dębowski rok temu, głosami czytelników Najpopularniejszym Lekarzem powiatu słupskiego w plebicycie Hipokrates 2015.

Doktor n. med. Andrzej Dębowski zwyciężył głosami naszych czytelników w ubiegłorocznym plebiscycie Hipokrates i został Najpopularniejszym Lekarzem powiatu słupskiego. To szef Wojskowej Specjalistycznej Przychodni Lekarskiej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Lędowie i lekarz rodzinny w tej przychodni.

Studiował w Wojskowej Akademii Medycznej, a staż odbywał w Szpitalu Marynarki Wojennej w Gdyni. Jest lekarzem w stopniu komandora porucznika. - Po stażu mogłem wybrać prace na statku lub na lądzie, w wojskowej przychodni. Wybrałem to drugie i od 1980 roku pracuje w Lędowie. Tu byłem kierownikiem gabinetu lekarskiego, zastępcą komendanta przychodni, potem komendantem przychodni, a teraz jestem jej dyrektorem - opowiadał laureat.

Lekarz przyjmuje pacjentów w ramach podstawowej opieki zdrowotnej i medycyny pracy, ale ma tez uprawnienia do badania kierowców, osób ubiegających się o wydanie licencji oraz posiadających licencję pracownika ochrony fizycznej, osób ubiegających się o pozwolenie na broń, osób ubiegających się o przyjęcie do służby, lub pełniących służbę w strażach gminnych i miejskich. Ponadto może też badać osoby pracujące w warunkach promieniowania jonizującego oraz chętnych do pracy w warunkach morskich, tropikalnych i podwodnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza