Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rosła ślicznotka - Test "Głosu", Toyota Corolla 2.0 D - 4D Sedan

Redakcja
Toyota Corolla sedan z silnikiem dieslowskim to auto dla zwolenników klasycznych linii nadwozia i nie lubiących częstych wizyt na stacjach paliw
Toyota Corolla sedan z silnikiem dieslowskim to auto dla zwolenników klasycznych linii nadwozia i nie lubiących częstych wizyt na stacjach paliw
Należy do limuzyn klasy średniej niższej, chociaż wymiarami sięga wyższego segmentu. Jej wygląd oraz dobry dieslowski napęd sprawiają, że cieszy się zainteresowaniem klienteli

Wofercie Toyoty pojawiła się wiosną tego roku, uzupełniając "rodzinę" Corolli, w której ponadto są modele z nadwoziami typu hatchback, verso (kompaktowy minivan) i wagon (kombi).
Nadwozie sedana ma tradycyjną linię, nawiązującą do reprezentacyjnych limuzyn Toyoty. Przypomina Lexusa IS 200 - najmniejszego i jednocześnie najładniejszego spośród takich aut tej marki, zarezerwowanej dla ekskluzywnych modeli Toyoty. Corollę w wersji limuzyny stworzono specjalnie dla zwolenników klasycznych nadwozi. Współczynnik oporu powietrza - 0,29, a więc bardzo korzystny.
W parze z pięknem idzie jakość wykonania. Elementy karoserii są starannie spasowane, powłoka lakiernicza bez zarzutu. Uwagi może budzić tylko tzw. grill - czarny, plastikowy wlot powietrza do komory silnika. Nie grzeszy elegancją, a do tego trudno utrzymać go w czystości.

Kto jeździł sedanem

poprzedniego, ósmego wydania Corolli, ten najszybciej dostrzeże zmiany we wnętrzu nowego modelu.
Jest ono obszerniejsze dzięki większemu o 135 mm rozstawowi osi. O tyle samo wydłużyła się kabina. Pasażerowie tylnych siedzeń mają teraz o 30 mm więcej miejsca na nogi. Łatwiej też wsiadać i wysiadać, gdyż fotele przednie podniesiono o 70 mm, a tylne - o 60 mm. Co ciekawe, uzyskanie obszerniejszego wnętrza nie wymagało istotnego zwiększenia wymiarów zewnętrznych auta.
Stylistyka wnętrza jest zgodna z zewnętrznym wizerunkiem auta - żadnych ekstrawagancji, nawet konserwatyści mogą być zadowoleni. Kolorystyka raczej ponura, ale za to materiały wykończeniowe są dobrej jakości, praktyczne i przyjemne w dotyku. Zaletą jest też umiar w stosowaniu twardych plastików.
Deskę rozdzielczą wykonano z miękkiego tworzywa. Mankamentem jest dość wiotka pokrywa bagażnika, której stronie wewnętrznej też brakuje tzw. wygłuszenia tkaniną lub plastikiem.

Dobre osiągi zaskakują

nawet dilera Toyoty w Słupsku Mariusza Staniuka, użyczającego nam tego samochodu do prób eksploatacyjnych.
Wyjawił, że jest większym zwolennikiem silników benzynowych niż dieslowskich. Wyniki naszego testu pozwalają nabrać respektu do nowoczesnych "ropniaków", bo "benzynowcom" raczej nie ustępują. Testowa Corolla okazuje się autem niezwykle dynamicznym. W próbie przyspieszenia na "setkę" jest o niespełna sekundę szybsze, niż deklaruje producent. W sprintach "japonka" nie daje się swym francuskim rywalom, a pod względem elastyczności napędu jest wyraźnie lepsza, przy czym jest to jednak okupione większym zużyciem paliwa. Działanie skrzyni biegów i jej zestrojenie z silnikiem - wzorowe. Precyzyjnie i efektywnie funkcjonuje układ wspomagania kierownicy.

Jeszcze nie komfort,

lecz już duża wygoda jazdy jest bodaj najszybciej odczuwalną zaletą Toyoty Corolli. Po pierwszych kilometrach jazdy kierowca może poczuć się jak w dobrze sobie znanym i lubianym aucie.
Do gustu na pewno przypadną ergonomicznie urządzony kokpit i świetna - zarówno w dzień, jak i w nocy - czytelność wskaźników. Odgłosy pracy dieslowskiego silnika nie przenikają do wnętrza - jadący dobrze się słyszą, rozmawiając półgłosem. Zaletą są także przydatność i poręczność licznych schowków. Szkoda tylko, że skrytka przed przednim fotelem pasażerskim nie ma oświetlenia. Tzw. gniazda zatrzaskowe pasów bezpieczeństwa z tyłu nie mają wyprofilowanych zagłębień w siedzisku, toteż robi to wrażenie pewnego niedopracowania w szczegółach.

Niewiele brakuje,

by testowanemu autu przyznać szóstkę za bezpieczeństwo, ale podczas nagłego hamowania przy prędkości około 140 km/h wykazuje ono lekką nadsterowność i ochotę do "myszkowania".
Z tymi objawami trzeba się liczyć na pofałdowanych nawierzchniach i przy niedociążeniu pojazdu. Poza tym auto prowadzi się bardzo pewnie i bezpiecznie. Znakomicie trzyma się drogi na łukach oraz na szosach wyżłobionych przez ciężki tabor koleinami. Potwierdza się w praktyce rewelacyjna skuteczność hamulców; droga hamowania (od 100 km/h do całkowitego zatrzymania) wynosi zaledwie 38,4 m (przy zimnych hamulcach), i 39,1 m (hamulce rozgrzane). W tej klasie samochodów średnie rezultaty są o parę metrów gorsze.
Poza walorami użytkowo-technicznymi Toyota Corolla kusi jeszcze warunkami gwarancji, jakich jeszcze nie daje żaden europejski producent - 3 lata lub 100 tys. km przebiegu na układy mechaniczne. Nic dziwnego, że noszący się obecnie z zamiarem kupna samochodu w klasie Corolli mają wielkie rozterki. Wybór jest duży, a rozpiętość cenowa i różnice w wyposażeniu niewielkie. Wszystko zatem wymaga chłodnej kalkulacji i negocjacji z dilerami.
Ireneusz Wojtkiewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza