W różnych częściach Słupska pojawiły się rowery reklamujące sklep Kawisbike. Zobaczyć je można między innymi na stojakach rowerowych w centrum miasta, ale również przypięte do słupów i latarni. To nie spodobało się jednemu ze słupskich rowerzystów.
- To nie są normalne rowery, tylko reklamy tego sklepu. Jakim prawem stoją więc na stojakach rowerowych? - pyta pan Ryszard.
- Jeśli chcemy, aby w mieście było jak najwięcej rowerzystów, to miejsc, gdzie można bezpiecznie zostawić rower, powinno również być coraz więcej. A jest coraz mniej, bo niektóre przez kilka tygodni były wyłączone z użytkowania przez reklamy.
Waldemar Fuchs, komendant Straży Miejskiej w Słupsku, zapowiada, że funkcjonariusze sprawdzą zgłoszenie naszego czytelnika.
- Sprawdzimy, w jakich miejscach stoją te rowery. Jeśli są one oznakowane logo sklepu rowerowego, to nie są niczym innym, jak reklamą. A jeśli tak, to właściciele sklepu powinni mieć zgodę na zajęcie pasa drogowego
- tłumaczy Waldemar Fuchs. - Jeśli okaże się, że zgody nie ma, nakażemy usunięcie rowerowych reklam. Jeśli tak się nie stanie, osoby odpowiedzialne zostaną ukarane mandatem wynoszącym nawet 500 złotych.
Krzysztof Wiszniewski, właściciel sklepu rowerowego Kawisbike, nie rozumie zamieszania z reklamami.
- Gdyby ktoś, komu przeszkadzają te rowery, przyszedł do nas i o tym powiedział, od razu byśmy je usunęli. Naszym celem nie jest przecież utrudnianie życia rowerzystom, ale pomaganie im - zapewnia Krzysztof Wiszniewski. - Dotych- czas spotykaliśmy się z głosami pozytywnymi na temat naszych rowerów. My chcieliśmy się tylko zareklamować, nie przyszło mi nawet do głowy, by starać się pozwolenie na postawienie rowerów w pasie drogowym.
Dodaje, że strażnicy miejscy już u niego byli w tej sprawie.
- Postanowiłem, że nasze rowery reklamowe znikną. Być może pojawią się w przyszłym roku. Wówczas wystąpię o zgodę na zajęcie pasa drogowego - deklaruje Krzysztof Wiszniewski.
Komendant słupskiej straży miejskiej przypomina, że przed wakacjami funkcjonariusze wspólnie z pracownikami Zarządu Infrastruktury Miejskiej przeprowadzili akcję oczyszczania pasów drogowych z nielegalnych reklam.
- Zostały one przewiezione do magazynu ZIM. Właściciele reklam poniosą koszt usunięcia i składowania reklam. Nie ominą ich również mandaty - zapowiada Waldemar Fuchs, szef słupskiej straży miejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?