W 18 dni zwiedzą Wilno, Kowno, Kłajpedę i Talin. Stamtąd pojadą do Vaanty, gdzie spędzą cztery dni. Następnie promem do Sztokholmu, wzdłuż szwedzkiego wybrzeża, a póżniej promem na Bornholm. Z duńskiego Bornholmu promem, z powrotem do kraju. Do tej pory na wyprawę rowerową do stowarzyszonego ze Słupskiem fińskiego miasta Vaanta zgłosiło się 6 osób.
- W większości są to młodzi pięćdziesięciolatkowie. Grupa ma docelowo liczyć 8-10 rowerzystów - mówi Kazimierz Winiarski, organizator wyprawy. Wyprawa finansowana jest ze środków uczestników. Jej koszt to około 1500 zł. - Noclegi mamy już zapewnione. Będziemy spać na polach biwakowych i w lokalnych parafiach - mówi Kazimierz Winiarski. W Vaancie wyprawa spędzi kilka dni.
Opiekować się nią będą pracownicy miejscowego magistratu.
- Zwiedzimy miasto i spotkamy się z członkami miejscowego klubu rowerowego - wylicza Kazimierz Winiarski. Rowerzyści na pokonanie 2,5 tys. km dają sobie 18 dni. Wszyscy uczestnicy wyprawy uhonorowani zostaną certyfikatem kolarza-turysty. Osoby zainteresowane wyprawą mogą kontaktować się z Kazimierzem Winiarskim.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?