Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Bernadetą Kopeć, prezesem Akademii Młodego Lekkoatlety Słupsk

Krzysztof Niekrasz

Ostatnio była pani bardzo zapracowana w związku z mistrzostwami Polski U16 w Słupsku. Czy ochłonęła już pani po tej imprezie?
Tak. Już pomału wracam do normalności. Praktycznie sezon stadionowy 2020 uważam za zamknięty. Teraz młodzież ma krótki czas na odpoczynek i od drugiej połowy października już będą treningi przed sezonem 2021.

Co było najtrudniejsze w przygotowaniu wrześniowych mistrzostw?

Dawno w Słupsku nie było wielkiej imprezy. Dla mnie i Akademii Młodego Lekkoatlety było to coś nowego, kolejne poważne przedsięwzięcie. Dużym wyzwaniem było przygotowanie stadionu 650- lecia na przyjęcie tak dużej liczby startujących, kolejne to pozyskanie sponsorów i przede wszystkim zapewnienie odpowiedniego logistycznie zakwaterowania dla wszystkich ekip w dobie pandemii i z zachowaniem reżimu sanitarnego. Podziękowania kieruję do osób, które wsparły nas na wszystkich etapach organizacji imprezy.

Ile pieniędzy wydał klub na przedsięwzięcie sportowo-organizacyjne?

Ponad 200 tysięcy złotych.

Kto pomagał i wspierał sponsorsko mistrzostwa?

Otrzymaliśmy wsparcie finansowe z miasta 50 tysięcy złotych w ramach konkursu „Organizacja i przeprowadzenie mistrzostw Polski U-16”. Sponsorem mistrzostw była Energa Grupa Orlen. Ponadto pozyskaliśmy wsparcie od Fundacji Lotto, Pomorskiej Federacji Sportu i przede wszystkim firm słupskich: KMT, Faserplast, Unison, AJ Producent Mebli, Frages, Grawipol, Restauracja Słupskie Smaki, a także Revekoll z Karżcina, Promodesign, Abler, Rikit, Fimal, SIMBHP. Oczywiście nie byłoby tak głośno o wydarzeniu, gdyby nie lokalne media, które objęły patronat medialny: „Głos Pomorza”, Radio Koszalin i TV Kanał 6.

Cztery złote, dwa srebrne i trzy brązowe medale w mistrzostwach Polski U16 to jeden z największych sukcesów w historii klubu. To powód do sportowej satysfakcji naszego miasta. A jakie to uczucie dla pani?

Radość niesamowita i duma z tych młodych sportowców, którzy przede wszystkim wytrzymali emocjonalnie. Przed startem mieliśmy sześciu liderów (trzech obrońców tytułów) oraz czwórkę zawodników na drugim-trzecim miejscu. Nasi zawodnicy zrealizowali plan medalowy w 90%. Jest to ogromny sukces. Warto nadmienić, że 3-4 października w Łodzi odbyły się mistrzostwa Polski U-16 w sztafetach i wielobojach - tam dorzuciliśmy jeszcze 3 medale (2 złote w sztafetach i 1 srebrny w 5- boju). Podejrzewam, że w historii polskiej lekkiej atletyki żaden klub nie zdobył tylu medali na jednych mistrzostwach Polski w tej kategorii wiekowej. Takiej ekipy na pewno nie było, o czym wspomniał na stronie Pomorskiego Okręgowego Związku Lekkiej Atletyki wiceprezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki Marek Fostiak. To wyczyn bez precedensu.

W 2019 roku w Tarnowie w klasyfikacji medalowej cztery kluby (AZS UMCS Lublin, AZS AWF Gorzów Wielkopolski, Rodło Kwidzyn no i AML Słupsk) ex aequo zajęły pierwsze miejsce z dorobkiem dwóch złotych medali. W tym roku pani klub wygrał samodzielnie klasyfikację medalową i można stwierdzić, że jest najlepszy w kraju. Jak pani odbiera takie osiągnięcie?

Oczywiście radość niesamowita i warto dodać, że są to medale zdobyte we wszystkich blokach lekkoatletycznych: sprint, wytrzymałość, skoki, rzuty, wieloboje. Jesteśmy klubem kompletnym, posiadającym zawodników na najwyższym poziomie w wielu konkurencjach - patrząc na zdobycze medalowe pozostałych klubów jesteśmy najwszechstronniejsi.

Co panią najbardziej zaskoczyło podczas tegorocznych mistrzostw?

Kibice, którzy tak licznie przybyli na nasz piękny stadion 650-lecia pomimo niezbyt lekkoatletycznej pogody. Chciałabym bardzo podziękować za wspaniały doping i wiele ciepłych i życzliwych słów, które zostały wypowiedziane podczas tej imprezy.

Jakie ma pani jeszcze kolejne marzenia i plany?

Marzenia... Wiadomo, że każdy prezes - trener marzy o zawodnikach, którzy startują na igrzyskach olimpijskich, bo to najważniejsze zawody dla każdego sportowca. Jednak do realizacji tych marzeń jest jeszcze daleko. Na chwilę obecną skupiamy się na tym, żeby jak największa grupa była w treningu. Z roku na rok piramida szkoleniowa powinna piąć się do góry, ale na to wszystko potrzebne są odpowiednie środki finansowe. Niestety, wysoki poziom sportowy generuje dużo większe wydatki. Środki, oprócz na codzienne szkolenie, potrzebne będą na zgrupowania dla większej grupy zawodników i przede wszystkim na zapewnienie odpowiedniej odnowy.

Nie jest chyba łatwo pani godzić funkcję prezesowską z obowiązkami trenerskimi.. Odnoszę wrażenie, że dla pani doba jest za krótka. Zgadza się pani z tym moim spostrzeżeniem i stwierdzeniem?

Nie ukrywam, że przy takiej liczbie zawodników w klubie - ponad 80 osób startujących w zawodach od kategorii U-10 do seniora, zaplanowanie startów, szkolenia, treningów pochłania bardzo dużo czasu, do tego dochodzi jeszcze pozyskanie środków finansowych i przede wszystkim zaplanowanie cyklu treningowego swoim zawodnikom. Dużo pracy, dużo organizacji i jeszcze więcej radości, jak sprawy rozwijają się po mojej myśli. Bardzo wspiera mnie mój mąż Marek, któremu bardzo dziękuję za wyrozumiałość i cierpliwość.

Czy łezka w oku się zakręciła, gdy pani podopieczni stali na podium?

Oj tak! W tym roku popłakałam się już kilka razy. To były przewspaniałe chwile, które warto było przeżyć.

Którzy zawodnicy i zawodniczki wywalczyli medale, a ich trenerem jest Bernadeta Kopeć?

W 2020 roku moja grupa zdobyła 6 medali mistrzostw Polski. Adrianna Litwin - srebrny medal w skoku wzwyż w MP U-18, z rekordem życiowym 172 cm. Kewin Małek - złoty medal w wieloskoku i brązowy w skoku wzwyż w MP U-16. Hanna Grabowska - srebrny medal w pięcioboju i brązowy medal w skoku wzwyż w kategorii U-16. Milena Patejuk - srebrny medal w skoku wzwyż w MP U-16 .

Którzy trenerzy byli w sztabie szkoleniowym i przyczynili się do tych zdobyczy medalowych?

Oczywiście, jak na rekordzistę Polski i mistrza świata przystało nadal w najwyższej formie jest Tomasz Czubak i jego ekipa: 4 złote medale i 1 brązowy. Rewelacją sezonu jest sztafeta 4x100 m, chłopcy, którzy w czerwcu pobili swój zeszłoroczny rekord Polski, we wrześniu w Słupsku złoto w 4x100 m i w październiku w Łodzi złoto w sztafetach: 4x200 m i szwedzkiej (100x200x300x400 m) - przeogromny potencjał i nie do zatrzymania. Liderem grupy jest Marek Zakrzewski, mistrz Polski na 100 m (obronił ubiegłoroczny tytuł), brązowy medal zdobył w biegu na 300 m Jan Gostomczyk, który w zeszłym roku przyszedł do nas ze Sławna. Dorobek medalowy uzupełnia Małgorzata Miedziewska w rzucie oszczepem, trenowana przez Mirosława Witka. Szykuje się silna grupa miotaczy - medaliści Czwartków Lekkoatletycznych z 2019r. I chyba największa niespodzianka - Daria Książek, srebrna medalistka w nowej konkurencji w tej kategorii wiekowej - 1000 m z przeszkodami. Darię trenuje Wojciech Rumiński, który pracuje u nas od roku. Sztab trenerski uzupełnia Mateusz Diak, w tym roku bez zawodników U-16.

Jakie jeszcze zawody są w planie 2020 roku?

Planowana jest impreza w Bytowie Dysk Pomorski (21.10). Czy koronawirus pozwoli ją rozegrać? Czas pokaże. Na 7.11 w Chełmnie zaplanowane są mistrzostwa makroregionu U-16 w przełajach i na 28.11 w Kwidzynie MP U-18, U-20, U-23.

Ile lat jest pani trenerem?

Z kwalifikacjami to już ponad 20 lat. W SKLA byłam trenerem od grup naborowych, jak pracowałam w gimnazjum, to wyszukiwałam młodzież do la i przyprowadzałam na stadion do trenerów. Po utworzeniu AML szukałam dzieci do swoich grup.

Była pani oszczepniczką. Czy zawodnicze doświadczenie jest pomocne w pracy szkoleniowej?

Oczywiście, że tak. Jako była zawodniczka mam pewien bagaż doświadczenia. Dziś trenuje się już inaczej jak za moich czasów. Nie ukrywam, że cały czas się uczę, poszukuję skutecznych metod i środków treningowych dla moich zawodników. W lutym byłam z Hanią i Kewinem na obozie Zaplecza Kadry Narodowej w Spale podpatrzeć najlepszych juniorów. W lipcu zostałam powołana do kadry szkoleniowej ZKN i dostałam możliwość współpracy z trenerami kadry narodowej juniorów.

Co jest ważne w przygotowaniu zawodnika i zawodniczki do udziału w imprezie lekkoatletycznej formatu mistrzostw Polski?

Obserwując poczynania młodych osób na MP, uważam, że potrzebna jest duża praca psychologiczna. Nie zawsze emocje i wysoki poziom sportowy idą w parze. Formę szykuje się na treningach, a na zawodach startuje już głowa.

Ilu trenerów zajmuje się szkoleniem 300 osób trenujących w akademii?

Jedenastu.

Co zamierza pani zrobić, by AML był jeszcze bardziej znany w kraju?

Mam pewien plan, jednak jeszcze za wcześnie, aby go zdradzać. Potrzeba na to jeszcze czasu i finansów - myślę, że tegoroczne sukcesy pomogą w pozyskaniu środków finansowych na dalszy rozwój i już co roku będziemy mieli medale nie tylko MP, ale też i Europy. W 2021 roku będą ME U-18. Jak mówi nasza wspaniała ultramaratonka Małgorzata Pazda-Pozorska - marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia.

Jak układa się współpraca klubu z władzami Słupska?

Bardzo dobrze.

Pani jest siostrą znanego bramkarza Dariusza Piechoty, który ma problem ze zdrowiem.

Co u niego słychać i jak się czuje?

Darek jest po poważnej operacji - przeszczepie płuc. Ma charakter wojownika i cały czas walczy o powrót do nas i tęskni za sportem. Wszyscy go wspieramy. Myślę, że po wielu zakrętach wychodzi na prostą. Być może za rok sukcesy AML będzie oglądać na żywo, a nie w internecie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza